02-10-2008, 05:47 PM
Napisałaś, że wydaje Ci się, że Bożenie wydaje się, że twórczość Kaczmarskiego jest zbyt wielka (trudna?), żeby omawiać ją z trzecioklasistami. No jak dla mnie to brzmi logicznie.
Z kolei mi się wydaje, że Tobie i Seimowi się wydaje, że dzieci można ukierunkować na właściwą niepopową drogę puszczając im Kaczmarskiego w trzeciej klasie. Moim zdaniem - nie ma szans. Dzieci i tak zrozumieją co chcą. Poza tym nie trzeba chyba długo szukać różnic między szkołą a czytaniem swoim dzieciom czegoś tam... Nie wiem - może Wasze dzieci są naprawdę inteligentne i rozwinięte, ale ja dobrze pamiętam na jakim poziomie są wtedy uczniowie. Co z tego, że są chłonni i takie tam inne, skoro będą miały głęboko w poważaniu tę całą lekcję i tego całego Kaczmarskiego? I szczerze mówiąc ruszanie z misją oświecenia z Grzeczną Pacią na ustach trąci mi trochę jakąś taką egzaltacją...
Wprawdzie Seim zwrócił uwagę, że dzieci to ludzie, tylko mają mniej lat (sprawdziłem - racja!), ale tak patrząc, to może puszczać co nieco już na porodówce?
Z kolei mi się wydaje, że Tobie i Seimowi się wydaje, że dzieci można ukierunkować na właściwą niepopową drogę puszczając im Kaczmarskiego w trzeciej klasie. Moim zdaniem - nie ma szans. Dzieci i tak zrozumieją co chcą. Poza tym nie trzeba chyba długo szukać różnic między szkołą a czytaniem swoim dzieciom czegoś tam... Nie wiem - może Wasze dzieci są naprawdę inteligentne i rozwinięte, ale ja dobrze pamiętam na jakim poziomie są wtedy uczniowie. Co z tego, że są chłonni i takie tam inne, skoro będą miały głęboko w poważaniu tę całą lekcję i tego całego Kaczmarskiego? I szczerze mówiąc ruszanie z misją oświecenia z Grzeczną Pacią na ustach trąci mi trochę jakąś taką egzaltacją...
Wprawdzie Seim zwrócił uwagę, że dzieci to ludzie, tylko mają mniej lat (sprawdziłem - racja!), ale tak patrząc, to może puszczać co nieco już na porodówce?
Elzbieta napisał(a):Czy to zaowocuje pozniejszymi zainteresowaniami? Moze nie, moze takNa pewno.
Elzbieta napisał(a):ktore go nudza, uslyszal cos co go zaciekawilo, a jednoczesnie mozna go czegos poprzez ten wiersz nauczyc -wiec warto, czy nie?Czego na przykład?