10-02-2007, 02:56 PM
Luter napisał(a):To wszystko co piszesz o istnieniu zmów cenowych itd jest oczywiście prawdą. Tyle że ma się to nijak do mechanizmu, o którym ja piszę.Chyba jednak trochę ma, bo w ekonomii naczynia są połączone. Ty wnioskujesz, że niskie pensje wynikają z konieczności stosowania jak najniższych (lub w każdym razie niezbyt wysokich) cen, bo ludzie szukają gdzie jest najtaniej. A tymczasem jest to o wiele bardziej skomplikowane.
Weźmy przykład "Gazety Wyborczej", która do momentu pojawienia się "Dziennika" kosztowała 2,80 zł. Pojawienie się "Dziennika" za 1,50 zł spowodowało obniżenie ceny "Gazety" do tego samego poziomu. Po pewnym czasie cena "Dziennika" wzrosła do 2.00 zł, a cena "Gazety" jest nadal 1,50 zł.
Stąd wniosek, że cena 1,50 zł za "Gazetę" jest dla Agory opłacalna. A jednak przez całe lata sprzedawała "Gazetę" za dużo wyższą cenę, koszty pozpłacowe (surowce, energia, logistyka itp) były wówczas nawet niższe, a ludzie byli opłacani tyle samo albo mniej. Czyli Agora wcale nie próbowała sprzedawać jak najtaniej, tylko próbowała, jak każdy przedsiębiorca, maksymalizować swoje zyski (przy zachowaniu odpowiednich udziałów w rynku). A pracownicy zarabiali tyle, ile udało im się wynegocjować.