09-29-2007, 12:58 PM
Karol napisał(a):A jednak panie, które nie mają pojęcia o książkach, ale sprzedają w księgarni, są nierzadkim zjawiskiema w EMPiKach tym bardziej. Tutaj przepływ pracowników jest niesamowity. Strasznie szybko zmieniają się ludzie z obsługi. To idealna praca dla studentów, bo można sobie ustalić bardzo elastyczny grafik. Więc do pracy tu przychodzą wszyscy - bo jest przjemnie i wcale nie ciężko. A niektórzy się totalnie do tego nie nadają.
A rekrutacja, przynajmniej u nas, jest źle prowadzona.
A wielu studentów szybko rezygnuje z pracy, bo im się nudzi albo widzą, że sobie nie radzą. I tak w ciągu miesiąca potrafi zmienić się nawet 80% pracowników np. działu książki (tak było u nas np.). I potem każdego trzeba uczyć wszystkiego od początku.
I w taki oto sposób ja, która pracuję w Empiku 2,5 miesiąca, jestem prawie że ekspertem od działu "ksiażka" i wszystkich spraw z nim związanych.
Stąd też nie dziwi mnie specjalnie tekst: "z Michaaałem?". Choć powinno to być nie do pomyślenia.