02-02-2006, 03:39 AM
Ponoć ten tekst był pierwowzorem "Wojny postu z karnawałem". JK napisał go, ale nigdy nie wykonywał i chyba nie dokończył. Potem powstała ostateczna wersja "Wojny..." - ta którą znamy.
"Spojrzenie ogólne w strone rynku"
Łotrow pelno znow na rynku
tlum sie mocno zagotowal
wypatruja prosto z szynku
wykrzykuja puste slowa
kto nas wstrzyma
kto nas zdlawi
niech probuje jeden, drugi...
Idą ślepi, są kulawi
Proboszcz ich poblogosławi
zza witryny, zza ołtarza
wyglądają ladacznicy
kto się tutaj znów obnarza?
to synowie tej ulicy
kto ich wstrzyma
kto ich zdławi
niech próbuje jeden, drugi...
syczą slepi, mrą kulawi
Ksiądz kardynał błogosławił
Tu ministrel, tam kardynał
Wzajem komplemetny prawią
Czy kto zwątpi, kto uwierzy
Że się wszyscy dobrze bawią
Kto to wstrzyma
Kto to zdławi
Rad próbować jeden, drugi...
Za to każdy żebrac będzie
Ostatniej posługi
1990
"Spojrzenie ogólne w strone rynku"
Łotrow pelno znow na rynku
tlum sie mocno zagotowal
wypatruja prosto z szynku
wykrzykuja puste slowa
kto nas wstrzyma
kto nas zdlawi
niech probuje jeden, drugi...
Idą ślepi, są kulawi
Proboszcz ich poblogosławi
zza witryny, zza ołtarza
wyglądają ladacznicy
kto się tutaj znów obnarza?
to synowie tej ulicy
kto ich wstrzyma
kto ich zdławi
niech próbuje jeden, drugi...
syczą slepi, mrą kulawi
Ksiądz kardynał błogosławił
Tu ministrel, tam kardynał
Wzajem komplemetny prawią
Czy kto zwątpi, kto uwierzy
Że się wszyscy dobrze bawią
Kto to wstrzyma
Kto to zdławi
Rad próbować jeden, drugi...
Za to każdy żebrac będzie
Ostatniej posługi
1990