01-12-2006, 06:28 PM
Pewnie powinno to być w innym wątku, ale a'propos napięcia przedmiesiączkowego przypomniał mi się taki dowcip.
Przychodzi kobitka do lekarza
- Co pani jest?– pyta lekarz
- Panie doktorze, wszystko mnie wku....wia. Gdzie nie pójdę, czego nie zobaczę, od rana do wieczora – wszystko mnie wk..wia!
- Proszę Pani, trzeba się odprężyć! Trzeba się wybrać za miasto, z rodziną, na łono przyrody. Może do lasu pojechać? Albo nad wodę?
- Eeeee tam, panie doktorze! Byłam! Byłam... ale trawa mokra, ptaki mordy drą, zimno, zające srają po ścieżkach. Nieee, panie doktorze, mnie to wkur...a!
- No to może jakieś kąpiele relaksacyjne? Proszę iść do drogerii, kupić sobie jakiś płyn do kąpieli z olejkami, relaksacyjny...
- Eeee tam, panie doktorze! Próbowałam! Próbowałam! Zrobiłam sobie kąpiel, ale..., wie pan, to się wszystko pieni, to jest jakieś takie tłuse, to to śmierdzi, domyć po tym wanny nie można. Wkur....am się i tyle!
- Hmmm- myśli doktor – a seksu pani próbowała?
- Seksu? Nie!
- Rozumiem! W takim razie, łaskawa pani, zapraszam za parawanik, proszę się rozebrać, zaraz do pani przyjdę.
Pacjentka zrobiła, jak doktor powiedział. Poszła za parawan. Za chwilę przyszedł pan doktor. Zaczęła się akcja. Doktor wziął się do dzieła. Po chwili pacjentka krzyczy:
- Panie doktorze, wkłada Pan, czy wyjmuje? Niech się pan zdecyduje, bo mnie to już wkur...ać zaczyna!
pozdrawiam wszystkie kobiety! Zwłaszcza te z krótkimi stopami
Przychodzi kobitka do lekarza
- Co pani jest?– pyta lekarz
- Panie doktorze, wszystko mnie wku....wia. Gdzie nie pójdę, czego nie zobaczę, od rana do wieczora – wszystko mnie wk..wia!
- Proszę Pani, trzeba się odprężyć! Trzeba się wybrać za miasto, z rodziną, na łono przyrody. Może do lasu pojechać? Albo nad wodę?
- Eeeee tam, panie doktorze! Byłam! Byłam... ale trawa mokra, ptaki mordy drą, zimno, zające srają po ścieżkach. Nieee, panie doktorze, mnie to wkur...a!
- No to może jakieś kąpiele relaksacyjne? Proszę iść do drogerii, kupić sobie jakiś płyn do kąpieli z olejkami, relaksacyjny...
- Eeee tam, panie doktorze! Próbowałam! Próbowałam! Zrobiłam sobie kąpiel, ale..., wie pan, to się wszystko pieni, to jest jakieś takie tłuse, to to śmierdzi, domyć po tym wanny nie można. Wkur....am się i tyle!
- Hmmm- myśli doktor – a seksu pani próbowała?
- Seksu? Nie!
- Rozumiem! W takim razie, łaskawa pani, zapraszam za parawanik, proszę się rozebrać, zaraz do pani przyjdę.
Pacjentka zrobiła, jak doktor powiedział. Poszła za parawan. Za chwilę przyszedł pan doktor. Zaczęła się akcja. Doktor wziął się do dzieła. Po chwili pacjentka krzyczy:
- Panie doktorze, wkłada Pan, czy wyjmuje? Niech się pan zdecyduje, bo mnie to już wkur...ać zaczyna!
pozdrawiam wszystkie kobiety! Zwłaszcza te z krótkimi stopami
