04-22-2006, 12:30 PM
przecinam jeden lont na połowę, i odpalam te dwie części tak, że spala się z jednej i z drugiej strony
Dzięki temu, godzinę spalania, podzieliłem na 4 (4 miejsca w których lont się pali, wszak dwa kawałki mają 4 końce ) - czyli wychodzi 15 min. Ale chyba nie o to chodziło?
[ Dodano: 22 Kwiecień 2006, 14:37 ]
A... bez krojenia. . . to może tak, że odpalamy jednym lontem, drugi na końcach i na środku. Wtedy spalanie będzie również zachodziło w 4 miejscach, czyli czas będzie 4x krótszy

[ Dodano: 22 Kwiecień 2006, 14:37 ]
A... bez krojenia. . . to może tak, że odpalamy jednym lontem, drugi na końcach i na środku. Wtedy spalanie będzie również zachodziło w 4 miejscach, czyli czas będzie 4x krótszy
