05-27-2006, 08:29 PM
fizol napisał(a):Podobno była wyjątkowo ostraByłem niegdyś członkiem komisji egzaminacyjnej (przy starej maturze), której obrady przeszły do historii szkoły. Otóż jedna ze światłych koleżanek, jak mawiają maturzyści, "strzeliła focha" bez precedensu, mianowicie - odmówiła podpisania protokołu egzaminacyjnego. Oczywiście chciała "usadzić" dwójkę młodych ludzi. Obrady były bardzo ostre i zakończyła je histeryczna reakcja światłej koleżanki.
Tak więc bywają podczas prac komisji burze emocjonalne.