06-20-2005, 11:18 PM
lodbrok napisał(a):Z przykrością rownież odbieram post Olaffa, jako jadowitą niczemu nie służącą ironię i złośliwość. No ale do tego to zdążyłem się już przyzwyczaić. Najłatwiej jest bowiem komuś dopierdolić w najmniej spodziewanym momencie, tak zza węgła. Wtedy najbardziej boli. Atakujący dobrze wie co robi bo sam pozostaje bezkarny.yyyyyyyyy? a komu ja dopierdoliłem? owszem byłem nieco ironiczny pisząc o Serwerystach, ale ...nie przesadzajmy...nie napisałem nic szczególnie bolesnego.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]