03-07-2005, 05:00 PM
Mógłbym
Można życzyć komuś źle
Komuś jeszcze gorzej
Ja nikomu nie pożyczę gdyż
Nic to nie pomoże
Mógłbym przekląć cały świat
Każdy jego skrawek
Lecz ja tutaj dom swój mam
Więc się nie odważę
Ale zamknąć mogę się wieczorem
W moich czterech ścianach
Tutaj jestem tylko ja
Przynajmniej do rana
Można kupić przyszłość z kart
Rzecz na każdą kieszeń
Lecz gdy wiem co ma się stać
To mniej się ucieszę
Mógłbym kupić cały świat
Mam czym to zapłacę
Amatorów świata w bród
Więc go pewnie stracę
Ale zamknąć mogę się wieczorem
W moich czterech ścianach
Sprzedać sobie jedną myśl
I mieć ją do rana
Można uciec w ciemną noc
I okryć się w myśli
Lecz pod takim kocem to
Niewiele się przyśni
Mógłbym także się po świt
Otworzyć do ludzi
Lecz gdy zasnę mimochodem to
Nikt mnie nie obudzi
Ale zamknąć mogę się wieczorem
W moich czterech ścianach
Wypić za spokojny sen
I mieć go rana
Można życzyć komuś źle
Komuś jeszcze gorzej
Ja nikomu nie pożyczę gdyż
Nic to nie pomoże
Mógłbym przekląć cały świat
Każdy jego skrawek
Lecz ja tutaj dom swój mam
Więc się nie odważę
Ale zamknąć mogę się wieczorem
W moich czterech ścianach
Tutaj jestem tylko ja
Przynajmniej do rana
Można kupić przyszłość z kart
Rzecz na każdą kieszeń
Lecz gdy wiem co ma się stać
To mniej się ucieszę
Mógłbym kupić cały świat
Mam czym to zapłacę
Amatorów świata w bród
Więc go pewnie stracę
Ale zamknąć mogę się wieczorem
W moich czterech ścianach
Sprzedać sobie jedną myśl
I mieć ją do rana
Można uciec w ciemną noc
I okryć się w myśli
Lecz pod takim kocem to
Niewiele się przyśni
Mógłbym także się po świt
Otworzyć do ludzi
Lecz gdy zasnę mimochodem to
Nikt mnie nie obudzi
Ale zamknąć mogę się wieczorem
W moich czterech ścianach
Wypić za spokojny sen
I mieć go rana
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
(Josif Brodski)