Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Maria napisał(a):Jacek chciał przyjać chrzest już wcześniej tzn myślał o tym.
Tak raz pomyślał ponoć przy okazji chrztu Kosmy, co powiedział w Pożegnaniu Barda. Ale to nie był efekt głebokiej wiary i nawrócenia, raczej ot tak przy okazji.
Maria napisał(a):Chrzest przyjał świadomie z rąk pewnego dominikanina (znał go mój kolega)
Jasne, opowiadał ci to kolega, a jemu ów dominikanin??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Skoro nie wierzysz dowiem się dokładnie. I powiem Ci jaki dominikanin.
Bawią mnie te reakcje. Ale tego własnie się po was spodziewałam...
Właśnie u dominikanów był po świętach koncert kolęd Kaczmarskiego w wykonaniu uczniów szkoły muzycznej. Wykonanie kiepskie ale miło że się zainteresowali twórczością JK.
pewni wieczności, niepewni chwili...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Maria napisał(a):Bawią mnie te reakcje. Ale tego własnie się po was spodziewałam...
A czego się można innego spodziewać
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Maria napisał(a):Bawią mnie te reakcje. Ale tego własnie się po was spodziewałam...
Mario, nie dziw się tak bardzo tym reakcjom bo dyskusje o chrzcie J.K. były prowadzone wielokrotnie i znajdziesz je również na tym forum np. w tym miejscu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=863">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=863</a><!-- m -->
i jeszcze w paru innych.
Wśród forumowiczów są przyjaciele Jacka, jego współpracownicy, znajomi i długoletni fani. Nikt z nich, nawet jeśli wie na pewno, to autorytatywnie nie stwierdził jak naprawdę było z Jackowym chrztem. A Ty Mario ni stąd ni z owąd wyskakujesz ze swoim dominikaninem, podajesz informację jako pewną, dziwisz się sceptycyzmowi poszczególnych forumowiczów na tę informację a do tego się dobrze bawisz... Trochę nie rozumiem. I wcale się nie czepiam, tylko proszę o wyjaśnienie. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
przede wszystkim nie moim dominikaninem.
bawią mnie reakcje bo były przewidziane przeze mnie. Widziałam jak wszyscy czepiają się wypowiedzi np. Markowej co do dominikanina i chrztu to jak będę mia.ła czasu podejmę prywatne śledztwo i wam napiszę. na razie nie mam czasu i mam na głowie mnóstwo spraw.
Tak poza tym to rozmowa jest nie na temat "wizerunek Polakow..."
pewni wieczności, niepewni chwili...
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Maria napisał(a):przede wszystkim nie moim dominikaninem.
To był tylko taki zwrot - skrót myślowy. Nie chciałem absolutnie nic sugerować
Maria napisał(a):Widziałam jak wszyscy czepiają się wypowiedzi np. Markowej co do dominikanina i chrztu to jak będę mia.ła czasu podejmę prywatne śledztwo i wam napiszę. na razie nie mam czasu i mam na głowie mnóstwo spraw.
.
Oby tylko nie skończyło się tak jak z poszukiwaniami pewnych wywiadów australijskich...
Maria napisał(a):Tak poza tym to rozmowa jest nie na temat "wizerunek Polakow..."
To prawda, ale to własnie Ty w tym temacie poruszyłaś temat chrztu. Poza tym określenia w stylu "wszyscy się czepiają" są krzywdzące dla tych, którzy np. w ogóle nie zabrali głosu. Takie uogólnienia nie służą dyskusji.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
lodbrok napisał(a):Poza tym określenia w stylu "wszyscy się czepiają" są krzywdzące dla tych, którzy np. w ogóle nie zabrali głosu. Takie uogólnienia nie służą dyskusji.
Tak samo jak czepianie się nie służy dyskusji...
Ale gwoli wyjaśnień, wcale nie jestem urażona
Przyzwyczaiłam się już do niektórych forumowych zachowań.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
ok macie racje. nie wszycsy sie czepiają.
czepiają sie Ci co się czepiają a nie wszyscy.
dyskusję nie na temat w tym temacie chciałabym uznac za zamkniętą
pewni wieczności, niepewni chwili...