![]() |
Mała antologia poezji kobiecej - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Mała antologia poezji kobiecej (/showthread.php?tid=7488) |
Mała antologia poezji kobiecej - Simon - 09-10-2010 Drodzy, pomiędzy rozważaniami o Gazecie Polskiej, pomnikach i egocentryzmie kaczorów i odpowiedzialności za katastrofę smoleńską chciałbym na chwilę powrócić do kwestii literackich. Bardzo proszę o Wasze propozycje utworów poetyckich, które wyszły spod kobiecej ręki. Takich Waszych ulubionych, uznanych przez Was za mądre, ważne i piękne. Przy czym zależałoby mi na tym, by były to utwory, których immanentną cechą jest właśnie owa "kobiecość", by podmiot liryczny, tudzież sytuacja liryczna, nie pozostawiały wątpliwości co do ich kobiecego postrzegania świata przez pryzmat kobiecej wrażliwości. Mogą to być również przekłady, mimo iż podchodzę doń z dystansem. Ktoś mądry rzekł kiedyś, że poezją jest to, co ginie w przekładach. Thank you from the mountain! Re: Mała antologia poezji kobiecej - dauri - 09-10-2010 Chyba wypada zacząć chronologicznie? Safona napisał(a):Pochwała młodościPrzełożył Nikos Chadzinikolau Re: Mała antologia poezji kobiecej - Ola - 09-10-2010 *** Nie potrafisz pisać listów? Na papierze bo na mojej skórze piszesz niewidzialnym atramentem o płatkach dłoni lawinie włosów wypukłych ramionach zagłębieniu za uchem kołysce bioder. Kropka pępka. Beata Kurek Re: Mała antologia poezji kobiecej - bryce - 09-10-2010 Madonna nędzarzy Miej w swojej świętej opiece, Prześliczna Matko Boska Siostrę Twą – Matkę Nędzarzy I dziecko jej całe w krostach. Przyodziej ich w swoją łaskę, Jak w ciepłe szmaty, Wyżebraj dla nich pięć groszy U ludzi bogatych. Weź w ręce wszystkie ich bóle I łzy, co niecierpliwie się tłoczą Ku oczom spłowiałym jak ranek, Ku zaropiałym oczom. I zważ te łzy i bóle Na sprawiedliwej wadze u Niego- Zobacz, jak pod ich ciężarem Ugnie się Twoje niebo. I jeszcze coś Ci powiem I jeszcze powiem Ci więcej:- Zobaczysz w ich głodnych oczach Swą twarz spaloną rumieńcem. Wstydź się, Prześliczna Panno, Wyznaj swój grzech przed Bogiem, Że siostra Twa – Matka Nędzarzy Umiera z głodu pod progiem. Nina Rydzewska Re: Mała antologia poezji kobiecej - Elzbieta - 09-11-2010 Tu z muzyką - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (z tomiku ''Pocałunki'' 1926 <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=ojK_lE7aefM&feature=related">http://www.youtube.com/watch?v=ojK_lE7a ... re=related</a><!-- m --> Miłość Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie. Patrzysz w okno i smutek masz w oku... Przecież mnie kochasz nad życie? Sam mówiłeś przeszłego roku... Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tem. Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków... Przecież ja jestem niebem i światem? Sam mówiłeś- przeszłego roku... Miłość*) Nie widziałem cię już od miesiąca. I nic. jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza Fotografia Gdy się miało szczęście, które się nie trafia: czyjeś ciało i ziemię całą, a zostanie tylko fotografia, to - to jest bardzo mało... <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.zapiecek.com/kwiatkowska/pocalunki.html">http://www.zapiecek.com/kwiatkowska/pocalunki.html</a><!-- m --> Maryna Cwietajewa Próba zazdrości Jak się panu żyje z inną? Łatwiej, prawda? Pchnięcie wiosła I — od brzegu! Z oczu zginął! Szybko fala pamięć zniosła O mnie, pływającej wyspie? (O, nie po wodach — po niebie!) Dusze, dusze! — siostry wyście, Warn — miłośnicami nie być! Jak się żyje ze zwyczajną Żoną? Świat — bez bóstwa — lepszy? Królową z tronu strącając (Samemu się go wyrzekłszy), Jak się żyje — krząta — troszczy — Dobiera się w korcu maku? Myto wiecznej trywialności Jak się płaci, mój biedaku? "Konwulsji szarpiących tętno — Starczy! Dom wynajmę nowy". Jak się panu żyje z jedną Z wielu — memu wybrańcowi! Swojskie jadło, święty spokój — Tak? — Triumfu nie powstrzymuj! Tylko... jak się panu z kopią Żyje — któryś deptał Synaj! Jak się panu żyje z obcą, Z tutejszą, rajsko-pierwotną? Jowiszowej lejcy chłostą Nigdy czoła wstyd nie dotknął? Jak się żyje — wstaje — wiedzie — Śpiewa w chórze rannych ptaków? Ból sumienia — rany wiecznej — Jak się znosi, mój biedaku? Jak też żyje się z towarem Rynkowym? Marże — niemałe! Po marmurze z gór Karrary Jak się panu żyje z miałem Gipsowym? (Wykuty w bryle Bóg — i znów skruszony do cna!) Jak się panu żyje z byle Jaką — któryś Lilith poznał! Nowalijką sezonową Sytyś pan? Gdy czary prysły — Jak się żyje z tuzinkową, Ziemską, bez szóstego zmysłu? No, szczerze: więc jednak szczęście? Nie? W zapaści bez głębiny — Jak się żyje, miły? Ciężej? Czy tak samo — jak mnie z innym? Przełożył Wiktor Woroszylski <!-- m --><a class="postlink" href="http://milosc.info/wiersze/Marina-Cwietajewa/">http://milosc.info/wiersze/Marina-Cwietajewa/</a><!-- m --> A tak à propos Cwietajewej -czy istnieje polskie tłumaczenie ''Babuni''? I wiersz, który bardzo lubię Wisława Szymborska - Monolog dla Kasandry To ja, Kasandra. A to jest moje miasto pod popiołem. A to jest moja laska i wstążki prorockie. A to jest moja głowa pełna wątpliwości. To prawda, tryumfuję. Moja racja aż łuną uderzyła w niebo. Tylko prorocy, którym się nie wierzy, mają takie widoki. Tylko ci, którzy źle zabrali się do rzeczy, i wszystko mogło spełnić się tak szybko, jakby nie było ich wcale. Wyraźnie teraz przypominam sobie, jak ludzie, widząc mnie, milkli wpół słowa. Rwał się śmiech. Rozplatały się ręce. Dzieci biegły do matki. Nawet nie znałam ich nietrwałych imion. A ta piosenka o zielonym listku - nikt jej nie kończył przy mnie. Wyszło na moje. Tylko że z tego nie wynika nic A to jest moja szatka ogniem osmolona. A to są moje prorockie rupiecie. A to jest moja wykrzywiona twrz. Twarz, która nie widziała, że mogła być piękna. Re: Mała antologia poezji kobiecej - Simon - 09-11-2010 No, śmiało, śmiało! Re: Mała antologia poezji kobiecej - MacB - 09-11-2010 Eeee, nie ma za co. Re: Mała antologia poezji kobiecej - dauri - 09-11-2010 Anna Markowa Fala przy brzegu Motto: "Największy ocean ma miejsce, gdzie się kończy falą przy brzegu" Anna Kowalska Noc się przed tobą otwiera jak muszla W której nie morze – tylko pamięć morza I szum tak słaby – tylko pamięć głosu Już nie ocean a fala przy brzegu Fale przy brzegu nie będą jednakie Jedna dopłynie żeby zasnąć w piasku Inna zbyt głośno o kamień uderzy Ta będzie krzykiem ta będzie wołaniem Rozbłyskiem piany cieniem dawnej burzy Gdzie jest to miejsce w którym twój ocean Kończy się falą na spokojnym brzegu? Gdzie jest to miejsce? Czym je zaznaczono? Gestem czy słowem? Światłem czy milczeniem? Ryby skrzydlate w twoim oceanie Pod falę płyną nieposłuszne fali I zanurzone są w zieleń głęboką Więc głębinowe – czujesz ich obecność Lecz nie zobaczysz ich – i tak jest lepiej Każdy ocean – zapamiętaj słowa Ma miejsce w którym jest falą przy brzegu Falą się kończy choć zaczął się burzą Zawsze największą i gasnącą w piasku Jest pamięć twoja dzięki której – jesteś Fala przy brzegu i ryba skrzydlata Maleńka cząstka twego oceanu Zaledwie kropla. Zaledwie. Zaledwie? Dzięki której jesteś – nie przemijasz cała. Do tego miejsca w którym twój ocean Skończył się falą na piaszczystym brzegu Do tego miejsca w środku nocy wracaj Bo tutaj jesteś. Tu nie mijasz cała Re: Mała antologia poezji kobiecej - Elzbieta - 09-11-2010 MacB napisał(a):Eeee, nie ma za co. Eeeeee, jest- gdy $imon coś umuzyczni, bo chyba nie chce poczytać ![]() pozdrawiam e Re: Mała antologia poezji kobiecej - Simon - 09-13-2010 To wszystko, jak rozumiem? :' Re: Mała antologia poezji kobiecej - MacB - 09-14-2010 Mało? Re: Mała antologia poezji kobiecej - Simon - 09-14-2010 No, Maćku - zwłaszcza Twój wkład jest wprost nie do przecenienia. Re: Mała antologia poezji kobiecej - MacB - 09-14-2010 Nie dziękuj; ważne, że zrozumiałeś. To Ci się w życiu przyda. Re: Mała antologia poezji kobiecej - Elzbieta - 09-14-2010 Simon napisał(a):To wszystko, jak rozumiem? :' W weekend pomysle i poszukam - moze cos sie znajdzie ![]() pozdrawiam e. Re: Mała antologia poezji kobiecej - Simon - 09-14-2010 No, dobrze. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam zainteresowanych :-) Re: Mała antologia poezji kobiecej - Elzbieta - 09-14-2010 JEST CAŁA ZIEMIA jest cała ziemia samotności i tylko jedna grudka Twojego uśmiechu jest całe morze samotności twoja tkliwość nad nim jak zagubiony ptak jest całe niebo samotności i tylko jeden w nim anioł o skrzydłach nieważkich jak twoje słowa JESTEM JULIĄ Jestem Julią mam lat 23 dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy wzmogła rytm serca rozdrażniła mój żywy organizm rozkołysała zmysły odeszła Jestem Julią na wysokim balkonie zawisłą krzyczę wróć wołam wróć plamię przygryzione wargi barwa krwi nie wróciła Jestem Julią mam lat tysiąc żyję- Halina Poświatowska <!-- m --><a class="postlink" href="http://mojadroga.urs.pl/poswiat.htm#tego">http://mojadroga.urs.pl/poswiat.htm#tego</a><!-- m --> Podaje Ci linki, bo może coś innego Ci się spodoba.Ja wole wiersze mężczyzn pisane o kobietach. ![]() Dodane: Lusia Ogińska o kotach ![]() Re: Mała antologia poezji kobiecej - MacB - 09-15-2010 Wprawdzie nie dokopałem się do tomików, ale jako bonus chciałbym Ci polecić TO. Jeśli Cię jeszcze nie dopadło (a wierzę, że słuchasz Trójki), to na pewno teraz się nie odczepi. ![]() Re: Mała antologia poezji kobiecej - bryce - 09-15-2010 No to kompilacja dwóch poprzednich postów - Wisława o kocie : Kot w pustym mieszkaniu Umrzeć - tego nie robi się kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci. Słychać kroki na schodach, ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła. Coś się tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze. Coś się tu nie odbywa jak powinno. Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma. Do wszystkich szaf się zajrzało. Przez półki przebiegło. Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło. Nawet złamało zakaz i rozrzuciło papiery. Co więcej jest do zrobienia. Spać i czekać. Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach. I żadnych skoków pisków na początek. Re: Mała antologia poezji kobiecej - Elzbieta - 09-18-2010 ANNA ŚWIRSZCZYŃSKA STRZELAĆ W OCZY CZŁOWIEKA pamięci Witka Rosińskiego Miał piętnaście lat, był najlepszym uczniem z polskiego. Biegł z pistoletem na wroga. Zobaczył oczy człowieka, powinien był strzelić w te oczy. Zawahał się. Leży na bruku. Nie nauczyli go na lekcjach polskiego strzelać w oczy człowieka. Re: Mała antologia poezji kobiecej - Poziomka - 09-19-2010 Wiersze Małgorzaty Hillar. Specyficzne. <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kursywa.pl/?id=4150">http://www.kursywa.pl/?id=4150</a><!-- m --> "Modlitwa" <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kursywa.pl/?id=4035">http://www.kursywa.pl/?id=4035</a><!-- m --> "My z drugiej połowy XX wieku" <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kursywa.pl/?id=4331">http://www.kursywa.pl/?id=4331</a><!-- m --> "Skazana" <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kursywa.pl/?id=4437">http://www.kursywa.pl/?id=4437</a><!-- m --> "Worek Życia" Twórczosc autorki poznałam, będąc jeszcze podlotkiem :wzruszony:, a do dziś pozostaje ona moją ulubioną "kobiecą" poetką. Re: Mała antologia poezji kobiecej - Simon - 09-20-2010 Bardzo dziękuję za nową porcję. Od przybytku głowa nie boli, więc - gdyby miał ktoś jeszcze jakieś propozycje - poproszę. |