Forum o Jacku Kaczmarskim
Do Kaczmarologów i biografistów JK - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (http://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Jacek Kaczmarski (http://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Życie (http://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Wątek: Do Kaczmarologów i biografistów JK (/showthread.php?tid=733)

Do Kaczmarologów i biografistów JK - Niktważny - 02-21-2005

mam pytanie, do ludzi bieglejszych ode mnie w temacie "Jacek Kaczmarski - życie i twórczość". Fakt, że w latach 1981 - 1989 wydawano twórczośc Jacka poza oficjalnym obiegiem wydawniczym wynika z tego, że dzieła Kaczmarskiego obięto cenzurą. A zatem kiedy dokładnie (data roczna i miesięczna) wprowadzono zapis cenzorski na twórczość Jacka?

- zbych - 02-22-2005

Nie wiem, ale logicznie prawdopodobna wg mnie jest data 13 XII 1981, kiedy to wprowadzono zapis cenzorski na wszystko, po czym niektóre rzeczy sukcesywnie zwalniano, a niektóre nie.
(Oczywiście przedtem też bylo to plynne i zmylkowe. Cenzurowane w róznym zakresie. Np. „Człowiek z żelaza” wszedł z cięciami cenzury na ekran w drugiej polowie 1981, a po 13 XII został zakazany w całości, choc nieoficjalnie.)

- natkozord - 02-22-2005

a czy powstała jakaś większa praca na temat osoby i twórczości Jacka??
n

- lodbrok - 02-22-2005

Proponuję żebyś zapoznała się nieco dociekliwiej ze stroną o Jacku. Są na niej zamieszczone choćby trzy prace magisterskie (a to i tak nie wszystkie napisane) na temat "jackowej" twórczości. Ponadto warta polecenia jest praca doktorska wydana w formie książkowej autorstwa Krzysztofa Gajdy "Jacek Kaczmarski w świecie tekstów". Kolejne prace magisterskie są na etapie powstawania.

- Niktważny - 02-22-2005

zbych napisał(a):Nie wiem, ale logicznie prawdopodobna wg mnie jest data 13 XII 1981, kiedy to wprowadzono zapis cenzorski na wszystko, po czym niektóre rzeczy sukcesywnie zwalniano, a niektóre nie.
Nie, nie! Nie chodziło mi o przepisy prawne okreslające ogólne podstawy i regulujące zakres ingerencji cenzorskich. To, że 13 XII 1981 obowiązywała ustawa "O kontroli publikacji i widowisk" z lipca 1981 oraz to, że dekret o stanie wojennym tą ustawę modyfikował, to ja wiem.
Mi chodzi o ZAPIS CENZROSKI, czyli szczegółową instrukcję umieszczaną, w tym, co się chyba nazywa Księgą Zapisów i Zleceń GUKPPiW wskazującą konkretnie na np. nazwisko Kaczmarski, lub np na utwory Kaczmarskiego. Zapis eliminował dany temat lub osobę z obiegu społecznego. Nazwisko nie mogło pojawiać się w druku czy mediach. Temat obięty zapisem nie był podejmowany.

Powtórzę więc pytanie i uściślę:
Czy istniał konkretny zapis na Kacmzarskiego lub utory kaczmarskiego. Jeśli tak to od kiedy i do kiedy.

- ann - 07-27-2005

Olaf22 napisał(a):A zatem kiedy dokładnie (data roczna i miesięczna) wprowadzono zapis cenzorski na twórczość Jacka?
Zapisu na całą twórczość nie ma. Pojawiają się jedynie zapisy na poszczególne utwory. Jak dotąd udało mi się dotrzeć do zapisu na "Rzeź niewiniątek" (btw - wg cenzury autorem jest Jan ( :!: ) Kaczmarski) z 2 XII 1982.

Dodatkowo napotkałam na wcześniejsze zapisy cenzury:
- z 9 XI 1978 - "Oblężenie"
- z 30 VII 1978 - "Starość Piotra Wysockiego"

Ponadto 30 VII 1978 pojawia się zapis na utwór zaczynający się od słów
Cytat:Czy poznajesz mnie
moja Polsko
to ja - twój syn
wg GUKPPiW autorem też jest JK

- MacB - 07-27-2005

ann napisał(a):Ponadto 30 VII 1978 pojawia się zapis na utwór zaczynający się od słów
Cytat:Czy poznajesz mnie
moja Polsko
to ja - twój syn
wg GUKPPiW autorem też jest JK
Nie JK, a ZK....bardzo lubię ten utwór w pięknej interpretacji PG, a znam tylko wykonanie z PPPP.

- ann - 07-27-2005

MacB napisał(a):Nie JK, a ZK....bardzo lubię ten utwór w pięknej interpretacji PG, a znam tylko wykonanie z PPPP.
Podałam tylko, co napisali w swoich papierach cenzorzy Big Grin Ale oni piękne błedy robili Wink

PS. ZK ?

- Karol - 07-27-2005

Zbigniew Książek. A piosenka została wykorzystana też w filmie "Dziecinne pytania" (znanym skądinąd z epizodycznego wystąpienia w nim JK i PG Smile)

- ann - 07-27-2005

Dzięki Karol Smile

- Karol - 07-27-2005

Do usług Smile. Miałam ten film, ale gdzieś mi przepadł. Podobno filmoznawcy nie oceniają go wysoko, ze względu jednak na obecność obu bardów mam do dziełka sentyment. Zresztą - dla mnie jest to opowieść o zarzynaniu marzeń. Ćwierć wieku później temat wciąż aktualny...