![]() |
Żydek nas rucha...? - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Żydek nas rucha...? (/showthread.php?tid=6706) |
Żydek nas rucha...? - Kuba Mędrzycki - 02-19-2009 Przepraszam za może zbyt dosadny i chamski ton tytułu, ale doprawdy nic innego nie przyszło mi w tym momencie do głowy. W momencie kiedy przeczytałem tę informację: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tvn24.pl/-1,1587063,0,1,spekulant-sie-wycofal--ale-zloty-stracil,wiadomosc.html">http://www.tvn24.pl/-1,1587063,0,1,spek ... omosc.html</a><!-- m --> Do tego jeszcze Marcinkiewicz, który będąc doradcą w tym banku, dał się poniekąd zrobić w trąbę. Bo nie przypuszczam, że celowo i z premedytacją brał udział w spekulacjach goldmana. I jak ich szanować? Re: Żydek nas rucha...? - Niktważny - 02-19-2009 Kuba Mędrzycki napisał(a):I jak ich szanować?Nie da się. Szkic do felietonu w "Naszym Dzienniku" Goldman Sachs się na nas zaciął - - mówiąc bez dosadnych ocen - Na złotówce Starsi Bracia Zarobili osiem procent Liberalny świat nie wierzy Ze Żyd na nas zrobił krocie Przeliczają buchalterzy Na dolary - bezrobocie Na nieszczęsciu Matki Polski Żyd się upasł Nowojorski I już nie chcę nawet wnikać Że Sachs kumplem jest Michnika Re: Żydek nas rucha...? - Kuba Mędrzycki - 02-20-2009 Widzę Pawle, że czerpiesz z najlepszych wzorów. I to z całkiem przyzwoitym efektem! Re: Żydek nas rucha...? - jodynka - 02-20-2009 a ja mam wrażenie, że oni jeszcze coś będą kombinować. Pieniądze robi się w ciszy. Moim zdaniem takie informacje podaje się po coś. Nie wierzę w to, że Goldman Sachs po prostu chciał się ukorzyć. Re: Żydek nas rucha...? - Kuba Mędrzycki - 02-20-2009 jodynka napisał(a):Nie wierzę w to, że Goldman Sachs po prostu chciał się ukorzyć.Naprawdę odebrałaś jego deklarację jako chęć ukorzenia się? Bo ja zupełnie odwrotnie. Re: Żydek nas rucha...? - jodynka - 02-20-2009 może nie tyle - ukorzenia się, co przyznania, że to trochę przesada. Sami przyznali, że to, co się dzieje z naszą walutą jest przegięciem, że złoty powinien być przynajmniej o 15% silniejszy. Jednak jak mówię - czuję, że oni coś jeszcze kombinują. W każdym razie - nie chcę propagować spiskowej teorii dziejów, ale i tak mam silne przekonanie, że interwencje rządu (plus zapowiedź wchodzenia do ERM2 bez zmiany konstytucji) to nie koniec pogromu naszej waluty, jeszcze przyjdzie nam oglądać mocne spadki (np. w tej chwili złoty słabnie). Choćby dlatego, że jesteśmy jedną z niewielu już walut w Europie, którą "warto" spekulować. Re: Żydek nas rucha...? - Kuba Mędrzycki - 02-20-2009 jodynka napisał(a):może nie tyle - ukorzenia się, co przyznania, że to trochę przesada.Nie spodziewałbym się w tym wypadku tego typu gestów. jodynka napisał(a):Jednak jak mówię - czuję, że oni coś jeszcze kombinują.O, na pewno! Niech tylko uważają, żeby im ktoś czegoś znów nie wykombinował. Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 02-20-2009 Zmieńcie lepiej ten temat. Re: Żydek nas rucha...? - Niktważny - 02-20-2009 Kuba Mędrzycki napisał(a):I to z całkiem przyzwoitym efektem!Zastanawiałem się tylko, czy nie lepiej by było zamiast "Na krawawicy Matki Polski Żyd sie upasł Nowojorski" dramatycznie napisac: "Do tętnicy Matki Polski Żyd sie przyssał Nowojorski" Że niby taki z Sachsa wampir, od polskiej krwi tłusty ![]() Re: Żydek nas rucha...? - Kuba Mędrzycki - 02-20-2009 Na co? Na 'Żydek nas... kocha?' ![]() Re: Żydek nas rucha...? - stepniarz - 02-20-2009 jodynka napisał(a):Jednak jak mówię - czuję, że oni coś jeszcze kombinują.może poszło info po to, że teraz chcą zagrać na wzrosty złotego? z resztą jak czytałem ta informacja spowodowała wzrost wartości złotówki o ok. 1%. a potem poszedł raport o stanie gospodarki :/ Re: Żydek nas rucha...? - jodynka - 02-20-2009 stepniarz napisał(a):potem poszedł raport o stanie gospodarkiściślej - dane GUSu o produkcji przemysłowej w Polsce. Fatalne... :/ Re: Żydek nas rucha...? - Duch77 - 02-20-2009 A nie mowilem? :' Re: Żydek nas rucha...? - stepniarz - 02-21-2009 czego nie mówiłeś nasza Kasandro? :rotfl: Re: Żydek nas rucha...? - Simon - 02-21-2009 stepniarz napisał(a):czego nie mówiłeś nasza Kasandro?No, że Żyd go rucha. Ale to właśnie mówił, a nie - nie mówił. ![]() Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 02-28-2009 jodynka napisał(a):to nie koniec pogromu naszej waluty, jeszcze przyjdzie nam oglądać mocne spadki (np. w tej chwili złoty słabnie)Ma to swoje plusy i minusy. Jednak zazwyczaj jakoś tak jest, że lepiej słychać niezadowolonych. Nie mam tu na myśli forumowiczów ![]() Re: Żydek nas rucha...? - jodynka - 03-01-2009 no jasne, jak jest słaba waluta, to eksporterzy mogą zacierać ręce. Importerom jednak bledną twarze ![]() Ale wiadomo, że najlepiej byłoby, gdyby i jedni i drudzy mieli powody do radości - czy też choćby brak wielkich powodów do narzekań. Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 03-01-2009 ta... Chociaż ja kiedyś uczyłem się, że dzięki wahaniom walutowym bilans handlu zagranicznego państwa dąży do równowagi. Tzn. niski kurs danej waluty wzmaga popyt na towary pochodzące z danego państwa (i w konsekwencji popyt na walutę, za którą można je kupić) i odwrotnie. Sztywny kurs nie daje takich możliwości. Nie wiem jednak, czy to jest ogólnie przyjęty model, czy tylko czyjaś teoria. Re: Żydek nas rucha...? - Luter - 03-01-2009 Procesy ekonomiczne, a także ich przyczyny i skutki to kwestie bardzo skomplikowane. Z punktu widzenia przeciętnego zjadacza chleba słabnięcie złotego jest niekorzystne, bo drożeje cały szereg artykułów importowanych, jak również koszty pobytu za granicą. Wygłoszony podczas piątkowej konferencji prasowej argument pana prezesa, że za te same złotówki lub euro na Słowacji kupi się mniej towarów niż w Polsce, z czego ma wynikać, że Słowakom jest gorzej jest zwyczajnie głupi, bo stosując tę logikę powinniśmy dojść do wniosku, że spośród wszystkich państw "starej" strefy euro najgorzej mają Szwedzi, Finowie i Norwegowie, a najlepiej Hiszpanie, Portugalczycy i Grecy (bo u tych pierwszych jest najdrożej, a u tych ostatnich najtaniej). Ja pamiętam, że za tak zwanej komuny kanapka na dworcu w Berlinie Zachodnim kosztowała jedną piątą przeciętnej pensji w Polsce i bynajmniej nie świadczyło to o tym, że Niemcy przymierają głodem. Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 03-01-2009 Luter napisał(a):Z punktu widzenia przeciętnego zjadacza chleba słabnięcie złotego jest niekorzystne, bo drożeje cały szereg artykułów importowanych, jak również koszty pobytu za granicą.To niewątpliwie są minusy. Sam je odczułem podczas kilku dni pobytu na Słowacji w zeszłym tygodniu. Ale jeżeli wysoki kurs euro utrzymywałby się, kolejny wypad na narty zaplanowalibyśmy prawdopodobnie gdzieś w Polsce, a więc kilkaset złotych zasiliłoby kieszenie górali polskich, zamiast słowackich. W tym sensie wysoki kurs euro jest korzystny. Korzystny dla bilansu handlowego, ale przecież też właśnie dla tych przeciętnych zjadaczy chleba, którzy wynajmują turystom kwatery, wypożyczają sprzęt narciarski, prowadzą restauracje, sklepy, warsztaty itp, nie mówiąc już o tych, którzy swoje produkty eksportują. Także ja tak jednoznacznie nie oceniałbym wysokiego kursu euro jako niekorzystnego dla "przeciętnych zjadaczy". Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 03-22-2009 Jeszcze o słabym złotym: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/19420,279665.html">http://www.rp.pl/artykul/19420,279665.html</a><!-- m --> <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/9133,279022.html">http://www.rp.pl/artykul/9133,279022.html</a><!-- m --> Re: Żydek nas rucha...? - jodynka - 03-22-2009 mnie natomiast przekonuje to, co mówił niedawno Jarosław Janecki (główny ekonomista Societe Generale) - że teraz jest bardzo dobry moment, żeby zacząć negocjacje z EBC o przystąpieniu Polski do ERM2. Dlaczego? Bo złoty jest w tej chwili niedoszacowany. Ten trend będzie się więc musiał w końcu odrócić i złoty się ustabilizuje. Kurs waluty w ERM2 może się wahać o 15 procent w jedną lub w drugą stronę. Można założyć, że do czerwca (przy którym obstaje rząd) złoty stanie się trochę silniejszy i stabilniejszy. Zdaniem Janeckiego - wówczas, pewnie przy pomocy interwencji NBP, nie powinno być znaczących trudności w wybronieniu złotego ze spadków max 15 % wartości. Natomiast gdyby się okazało, że złoty się ciągle umacnia - można renegocjować z EBC kurs "w górę" - czyli tę wartość złotego, od której będzie się liczyło 15 % wahań. A swoją drogą - rząd zdaje się ciągle interweniować na rynku walut. Ot choćby w piątek około 12 - złoty wyraźnie skoczył. Analitycy twierdzą, że to BGK wymienił kolejną sumę. Tak naprawdę najwięcej dobrego dla złotego zrobi, jeśli w końcu NBP, rząd i prezydent zaczną mówić jednym głosem o wejściu do euro, zostawiając wszelkie daty na boku. Re: Żydek nas rucha...? - DX - 03-30-2009 jodynka napisał(a):może nie tyle - ukorzenia się, co przyznania, że to trochę przesada. Sami przyznali, że to, co się dzieje z naszą walutą jest przegięciemAle nie na zasadzie "przesadziliśmy - przepraszamy", tylko "pojechaliśmy po bandzie, zarobiliśmy 8 %, sukces przerósł nasze oczekiwania, well done! Teraz zwijamy zabawki zanim korekty zjedzą nasz zysk." Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 05-27-2009 Cytat:Co może wydać się szokujące tegoroczny przebieg indeksu produkcji przemysłowej w Polsce - w porównaniu do grudnia ub. r. - jest od lutego wyraźnie silniejszy niż średnio w okresie poprzednich 13 lat. W lutym, marcu i kwietniu ta różnica pomiędzy tegorocznym przebiegiem a średnią sezonową z lat 1996-2008 wyniosła średnio +2,9 pkt. proc. Osobiście sądzę, że od lutego znać o sobie po prostu daje pozytywny dla konkurencyjności przemysłu szok dewaluacyjny. Drastyczne osłabienie złotego stwarza krajowym firmom możliwość "pasożytowania" na niezdolnych do analogicznej dewaluacji krajowej waluty Niemcach, Słowakach i Bałtach (plus oczywiście pozostałych krajach strefy euro). "Wyciek" tegorocznej niemieckiej stymulacji przemysłu samochodowego (od 2010 roku nastąpi oczywiście załamanie - zaspokojonego w tym roku - popytu na samochody w Niemczech) jest doskonałą ilustracją tego zjawiska.<!-- m --><a class="postlink" href="http://wojciechbialek.blox.pl/2009/05/Koniunktura-w-przemysle-lepsza-niz-zwykle.html">http://wojciechbialek.blox.pl/2009/05/K ... wykle.html</a><!-- m --> Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 07-02-2009 Kolejna interesująca informacja ze strefy euro: Cytat:Słowacki rząd przeprowadzi śledztwo, które ma wykazać, czemu pół roku po wejściu kraju do strefy euro jego mieszkańcy masowo wyjeżdżają na zakupy do sąsiednich Węgier - podaje Bloomberg.Ciekawe, co wykaże śledztwo ![]() Re: Żydek nas rucha...? - Luter - 07-02-2009 Słabnąca waluta to bardziej strata niż korzyść. Węgrzy (i Polacy) dzięki słabszej walucie zarobią na przyjezdnych Słowakach, ale stracą, sami do strefy euro wyjeżdżając. W kontekście opisanej sytuacji zdecydowanie wolałbym być Słowakiem niż Węgrem. Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 07-02-2009 Luter napisał(a):Słabnąca waluta to bardziej strata niż korzyść.To zależy, dla kogo. Dla tych, którzy importują (ze strefy euro) to niekorzystne, natomiast dla eksporterów - korzystne. W ten sposób słabnąca waluta pozwala poprawić bilans handlowy państwa. Wprowadzenie euro eliminuje ten "wyrównawczy" mechanizm. Czy to jest korzystne dla państwa jako całości? Po 2009 roku bedziemy mogli porównać wyniki gospodarcze państw, które wprowadziły euro (Słowacja, Słowenia) lub związały z nim kurs własnej waluty (Litwa, Łotwa, ...) z jednej strony, a z drugiej - państw, które zachowały walutę (Czechy, Polska, ...). Być może uda się zauważyć pewne prawidłowości i ocenić, czy euro pomogło czy zaszkodziło, choć oczywiście wpływ na sytuację gospodarczą ma wiele czynników. Re: Żydek nas rucha...? - Jaśko - 08-24-2009 Cytat:Jednak nasz zapał w wprowadzaniu wspólnej waluty ostudza Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jak poinformowała dziś agencja Reuters, MFW odradza Polsce pośpiech w przyjmowaniu euro. <!-- m --><a class="postlink" href="http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/1,94782,6957507,MFW__Poczekajcie_z_euro_az_sytuacja_wroci_do_normy.html">http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/1,94 ... normy.html</a><!-- m --> Re: Żydek nas rucha...? - jodynka - 08-29-2009 no to jeszcze w temacie euro. Nasze poparcie dla wspólnej waluty słabnie. <!-- m --><a class="postlink" href="http://biznes.onet.pl/polacy-bardziej-sceptyczni-w-sprawie-przyjecia-eur,18543,3031073,1,news-detal">http://biznes.onet.pl/polacy-bardziej-s ... news-detal</a><!-- m --> dla tych, którym nie chce się klikać - kilka wycinków (stąd: <!-- m --><a class="postlink" href="http://stooq.pl/n/?f=270135&c=1&p=18+22">http://stooq.pl/n/?f=270135&c=1&p=18+22</a><!-- m --> ) Cytat: Mniej niż jedna trzecia Polaków uważa, że przyjęcie euro byłoby czymś dobrym, a ponad jedna trzecia, że czymś złym. 24 proc. Polaków jest za przyjęciem euro przed 2012 r. - wynika z przesłanego PAP w piątek raportu TNS OBOP. Cytat:Z badań TNB OBOP wynika, że ponad połowa Polaków (56 proc.) uważa, że przyjęcie przez Polskę euro wpłynie niekorzystnie na sytuację ich gospodarstwa domowego. Cytat:Czterech na dziesięciu Polaków (42 proc.) jest zdania, że Polska powinna przyjąć euro po 2012 roku. Co czwarty ankietowany (24 proc.) oczekiwałby wprowadzenia waluty europejskiej w latach 2009-2012, zaś 16 proc. badanych uważa, że nie powinno do tego dojść nigdy. Niemal jeden na pięciu (18 proc.) respondentów wstrzymał się z udzieleniem odpowiedzi na to pytanie" - napisano w raporcie. |