"Kaczmarski w swiecie tekstow" Gajdy - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Ogłoszenia (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=22) +--- Wątek: "Kaczmarski w swiecie tekstow" Gajdy (/showthread.php?tid=4793) |
"Kaczmarski w swiecie tekstow" Gajdy - Tomek_Ciesla - 07-17-2007 Szukam tej ksiazki, jest mi potrzebna do napisania tzw "extented essey" (4500-5000 slow eseju) na mature... czy ktos wie gdzie mozna ja dostac? I oczywiscie jezeli ktos ma dostep do innych prac nt tworczosci JK tez bede wdzieczny za informacje (moga byc nawet magisterki ) Pozdrawiam Tomek - jodynka - 07-17-2007 Tomku, zajrzyj tu: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/media/prace/index.php">http://www.kaczmarski.art.pl/media/prace/index.php</a><!-- m --> - Tomek_Ciesla - 07-17-2007 tutaj niestety jest tylko wstep do ksiazki... - pkosela - 07-17-2007 Tomku, a biblioteki nie mają? Jeśli bardzo Ci potrzebna odezwij się na PW. - ann - 07-17-2007 Tomek_Ciesla, a nie można było w jednym temacie? :evil: - Eee - 11-22-2007 Witam! Niestety muszę swe bytowanie na forum zacząć od posta konsumpcyjno-roszczeniowego: czy książka Gajdy jest jeszcze gdziekolwiek do kupienia? Potrzebuję do napisania pracy licencjackiej... (Uprzedzając - wiem o istnieniu bibliotek, aż za dobrze , ale wolałabym zdobyć własny egzemplarz niż kserować biblioteczny.) - jodynka - 11-23-2007 oj oj, kupić tego to już od bardzo dawna nigdzie nie można. Żadne wydawnictwo nie chce wznowić tej książki. - Nowhere Woman - 11-23-2007 Tomek_Ciesla napisał(a):"extented essey" (4500-5000 slow eseju) na mature...Przepraszam za OT - zdajesz międzynarodową? - Simon - 11-24-2007 Eee napisał(a):niż kserować biblioteczny.)To wydanie ciężko by było skserować. W zasadzie - nie sposób bez zniszczenia ksiazki. - Eee - 11-24-2007 Dlategoż chcę tego uniknąć, ale chyba mi się nie uda... - jodynka - 11-24-2007 Simon napisał(a):To wydanie ciężko by było skserować. W zasadzie - nie sposób bez zniszczenia ksiazki.oj, oj, ja kserowałam (za pozwoleniem autora, oczywiście), i nic się nie stało. Trzeba uważać po prostu. (co nie zmienia faktu, że to ksiażka klejona, z której rzeczywiście kartki wypadać mogą łatwo). - Simon - 11-24-2007 jodynka napisał(a):co nie zmienia faktu, że to ksiażka klejona, z której rzeczywiście kartki wypadać mogą łatwoNiestety, "Tunel" jest jeszcze bardziej beznadziejny pod tym względem. - Eee - 11-24-2007 Nie wiedziałam, że wywołam dyskusję na temat kserowania (bądź niekserowania) i ewentualnych jego skutków. : - Krasny - 11-25-2007 (........) - Eee - 11-25-2007 Może zacznijmy od tego, że "droga" jeśli już. Nie żebym się chciała czepiać szczegółów, ale jakoś pewniej bym się czuła... :] Temat jako taki jeszcze się nie sformułował w swym ostatecznym kształcie, ale praca dotyczyć będzie wizerunku Boga i jego stosunku do człowieka w twórczości JK (tak najogólniej rzecz ujmując). - Krasny - 11-25-2007 (........) - Eee - 11-26-2007 Dziękuję za to a - od razu mi lepiej - Torrentius - 11-26-2007 Może napisz do Gajdy? W końcu on powinien wiedzieć najwięcej o własnej książce? - Zeratul - 11-26-2007 Torrentius napisał(a):Może napisz do Gajdy? W końcu on powinien wiedzieć najwięcej o własnej książce?Toż pisze jodynka: jodynka napisał(a):oj oj, kupić tego to już od bardzo dawna nigdzie nie można.Zapewniam, że są to wiarygodne informacje. Pozdrawiam Zeratul - Eee - 11-26-2007 Czyli dopytywanie się o ewentualny kontakt z Gajdą jest działaniem raczej bezsensownym...? Cóż, na jutro planuję szturm na Jagiellonkę - może tam zdobędę. - tmach - 11-26-2007 Jeśli mnie pamięć nie myli to Krzysztof Gajda wspominał gdzieś wiosną, że sam ma tylko jeden egzemplarz. Więc prośba o książkę u niego wydaje się bezcelowa - OLI - 11-26-2007 tmach napisał(a):Jeśli mnie pamięć nie myli to Krzysztof Gajda wspominał gdzieś wiosną, że sam ma tylko jeden egzemplarz. Więc prośba o książkę u niego wydaje się bezcelowaJako, że wiem, że nie dla każdego siostra zakonna musi być wiarygodna to potwierdzam, bo sam słyszałem tą wypowiedź Krzysztofa, że sam posiada tyle egzemplarzy co ja posiadam, czyli jeden. Rzekł też, ze jakby wiedział jakie ceny będzie osiągał to by nie rozdawał tylko trzymał i teraz sprzedawał pozdrawiam - Eee - 11-29-2007 Zdobyłam! - przyjaciele przyjaciół są nieocenioną pomocą w takich sytuacjach! ps. Jednocześnie dziękuję Jodynce za gotowość do udzielenia pomocy. *-`- - tmach - 11-29-2007 <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.allegro.pl/item276755729_gajda_jacek_kaczmarski_w_swiecie_tekstow.html">http://www.allegro.pl/item276755729_gaj ... kstow.html</a><!-- m --> Dla zainteresowanych. - thomas.neverny - 11-29-2007 Jest chyba takie stare przyslowie : Cytat:"Z proznego i Gajda nie"(czy cos w tym stylu...) PS: Do dzis blogoslawie faceta od ktorego dostalem to w prezencie kilka lat temu. Problem w tym ze od ostatniej przeprowadzki nie wiem gdzie to posialem... :ups: Ale potomnosci zapisze w spadku, oczywizda ! - Eee - 11-30-2007 Odnośnie allegro - chyba nie skorzystam, zadowolę się kserokopią... :] Kiedy ksero było bogiem... - Luter - 12-01-2007 tmach napisał(a):http://www.allegro.pl/ite...ie_tekstow.htmlJeśli się nie mylę, to sprzedającym jest (chyba) niegdysiejsza Listowiczka - Basia. - Przemek - 12-06-2007 Tomek_Ciesla napisał(a):Szukam tej ksiazki, jest mi potrzebna do napisania tzw "extented essey" (4500-5000 slow eseju)A mnie ciekawi jak się liczy te slowa?? W trakcie pisania, czy po napisaniu podlicza się ilośc słów i jak brakuje to dopisuje. I ciekawe czy spójniki też sięliczy jako słowa?? Dla mnie to jakieś chore pisanie na zadana ilośc słów, powinno się raczej patzrec na zawartośc, a nie ilośc. Chyba lepiej napisac 100 słów z sensem niż 1000 byle zapchac licznik... - Jaśko - 12-06-2007 Przemek napisał(a):Chyba lepiej napisac 100 słów z sensem niż 1000 byle zapchac licznik...Z drugiej strony o pewnym zagadnieniu mozna napisać kilka stron, a mozna i doktorat. To okreslenie objetości ma wiec jakis sens. Ale moje wrażenie również jest takie, że niekiedy ludzie "naciągają" do tego wskazanego limitu. - OLI - 12-06-2007 Przemku masz rację. Ja pamiętam, że na maturze celowo usuwałem błędy(np. kasowałem rodzajniki w niemieckim) albo zubożałem wypowiedź (kasując przymiotniki i przysłówki), żeby zawrzeć ogólny sens mojej wypowiedzi w wypracowaniu. Tak działa nowa matura. Trzeba zmieścić się w pewnych ramach, bo jak słów za dużo bądź za mało odejmują punkty. Dopuszczalna jest pewna ilość błędów gramatycznych, ortograficznych jeśli nie zaburzają wypowiedzi i można odczytać jej sens. Pozdrawiam. |