![]() |
Naprawdę dobra pozycja skreślona z listy lektur! - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Naprawdę dobra pozycja skreślona z listy lektur! (/showthread.php?tid=4555) |
- Alek - 06-02-2007 jodynka napisał(a):powinni wykreślić Pana Tadeusza z listy lektur. Ziosia była nieletnia.A mogłabyś proszę odpowiedzieć mi na zadane wcześniej pytanie - dlaczego nazywasz na podstawie tych lektur wiadome osoby baranami? - jodynka - 06-02-2007 Alek, określenie baranami wiadomych osób jest moim subiektywnym określeniem. Książki, które zostały wykreślone, subiektywnie oceniam jako jedne z najlepszych, jakie czytałam w życiu (no, może poza Goethem). Książki, które zostały zaproponowane jako nowości w programie, są w moim odczuciu atakiem na wolność wyznania, którą to konstytucja nasza jeszcze rodem z III RP gwarantuje. Ładowanie katolskich książek do programu wkurza mnie i tyle. Sama jestem katolem i przyznaję się do tego otwarcie, natomiast nie odpowiada mi, jeśli ktoś próbuje na siłę mnie do czegoś przekonywać. - Edyta - 06-02-2007 jodynka napisał(a):Ładowanie katolskich książekJakich? No może bez przesady. - Sławek - 06-02-2007 Oczywiście, że tak! Powinni zabrać "Pana Tadeusza" i w to miejsce dać "Lolitę" Vladimira Nabokova. Tam przynajmniej nikt nie walił ściemy ![]() - jodynka - 06-02-2007 Edyta napisał(a):Jakich? No może bez przesady.no dobra, może bez przesady. Ale nie pałam szczególną sympatią do pana Jana Dobraczyńskiego. Zdecydowanie wolę Kafkę, Dostojewskiego i Witkacego. A z resztą - nie można sobie poprzesadzać trochę? Poużywać sobie? Pokrytykować? Pogadać na kogoś, kogo się nie lubi, że jest baranem? Mało razy tak się robi w chwili zdenerwowania? Jak zobaczyłam, co zostało skreślone z listy lektur, się mocno zdenerwowałam. Ot co. - Alek - 06-02-2007 jodynka napisał(a):Książki, które zostały zaproponowane jako nowości w programie, są w moim odczuciu atakiem na wolność wyznania jodynka napisał(a):natomiast nie odpowiada mi, jeśli ktoś próbuje na siłę mnie do czegoś przekonywać.Ty naprawdę mówisz to poważnie?? Mnie przekonywano do tego,że Werter jest naprawdę klawą pozycją,czyli mogę to traktować jako atak na wolność myśli,z którą,jak podejrzewam,konstytucja ma coś wspólnego? Gałkiewicza też tam do czegoś przekonywano... Więc widać mało zależy od listy lektur,wiele od polonistów. Więc jako studentkę polonistyki proszę Cię - nie przesadzaj... [ Dodano: 2 Czerwiec 2007, 23:21 ] jodynka napisał(a):Poużywać sobie? Pokrytykować? Pogadać na kogoś, kogo się nie lubi, że jest baranem? Mało razy tak się robi w chwili zdenerwowania? Jak zobaczyłam, co zostało skreślone z listy lektur, się mocno zdenerwowałam. Ot co.A! To co innego ![]() - jodynka - 06-02-2007 Alek napisał(a):Więc widać mało zależy od listy lektur,wiele od polonistów. Więc jako studentkę polonistyki proszę Cię - nie przesadzaj...Uspokoję Cię - ja nie będę nauczycielką. Wolę strzelić sobie w głowę. Nie robię kursu pedagogicznego, nie chodzę na żadne metodyki, nie wizytuję szkół i nie mam praktyk w gimnazjach. Bo mam za mało cierpliwości i prędzej czy później wyleciałabym ze szkoły za znęcanie się nad uczniami. - Alek - 06-02-2007 I z całego serca Ci tego nie życzę! ![]() - Jaśko - 06-02-2007 Edyta napisał(a):Jakich? No może bez przesady.Ależ Ty jesteś zacofana. Nie wiesz, że Biblia w polskiej szkole to naruszenie fundamentalnych praw człowieka? - Simon - 06-02-2007 jodynka napisał(a):ja nie będę nauczycielką. Wolę strzelić sobie w głowę. Nie robię kursu pedagogicznego, nie chodzę na żadne metodyki, nie wizytuję szkół i nie mam praktyk w gimnazjach.Czemuż więc tak wielce denerwuje Cie propozycja Romana? ![]() - jodynka - 06-02-2007 Simon napisał(a):Czemuż więc tak wielce denerwuje Cie propozycja Romana?już mówiłam - bo to fajne książki. z resztą - jak w temacie ![]() - Sławek - 06-02-2007 bo może chce mieć dzieci i je kiedyś posłać do szkoły ![]() ![]() - Edyta - 06-02-2007 jodynka napisał(a):Wolę strzelić sobie w głowę.A co aktualnie zamierzasz robić po studiach? - jodynka - 06-02-2007 Edyta napisał(a):A co aktualnie zamierzasz robić po studiach?Nie wiem, czy forum jest dobrym miejscem, żeby o tym mówić. Ale jestem na najlepszej drodze do tego, żeby robić to, co sobie wymarzyłam dziecięciem będąc. Właściwie już to robię, tylko póki co jeszcze się z tego nie utrzymuję. ![]() - partycja - 06-02-2007 jodynka napisał(a):Wolę strzelić sobie w głowę.W głowę, ale przez usta! ![]() - Przemek - 06-03-2007 Ale wy larum podnosicie z tą "Zbrodnią i karą". Ja tego nie miałem w szkole i nie było w spisie lektur i jakoś nie lamentuję z tego powodu. Nie było tej to były inne pozycje i nikt na tym nie stracił. Ja osobiście to bym wyrzucił "Dziady" Mickiewicza (wszystkie części), bo większego gniota, to chyba nie było w szkole. To było obrzydliwe czytac tę lekturę. - jodynka - 06-03-2007 Przemek napisał(a):Ja osobiście to bym wyrzucił "Dziady" Mickiewicza (wszystkie części), bo większego gniota, to chyba nie było w szkole. To było obrzydliwe czytac tę lekturę.Pozwolę sobie subiektywnie się nie zgodzić. Dziady, zwłaszcza część III, to naprawdę ważne dzieło. I fajne. Tylko Nauczyciel musi dobrze podejść do tematu, bo to rzeczywiście jest trudne w odbiorze, jak się jest w szkole średniej. Trzeba dobrze wprowadzić klimat, wytłumaczyć (a najlepiej pokazać, choćby na zdjęciach) miejsca, o których pisze Mickiewicz... Naprawdę, to robi wtedy wrażenie. - Alek - 06-03-2007 Przemek napisał(a):bym wyrzucił "Dziady" Mickiewicza (wszystkie części), bo większego gniota, to chyba nie było w szkoleDziady są fajne! jodynka napisał(a):Nie wiem, czy forum jest dobrym miejscem, żeby o tym mówić.Najlepszym! jodynka napisał(a):Właściwie już to robię, tylko póki co jeszcze się z tego nie utrzymuję.Czy Twoje zdjęcie z profilu ma coś z tym wspólnego? - jodynka - 06-03-2007 Alek napisał(a):Czy Twoje zdjęcie z profilu ma coś z tym wspólnego?taaaaaaaak ![]() ![]() (że też Ci się chciało tam zaglądać). Piwo. - Przemek - 06-03-2007 jodynka napisał(a):Pozwolę sobie subiektywnie się nie zgodzić. Dziady, zwłaszcza część III, to naprawdę ważne dzieło. I fajne. Tylko Nauczyciel musi dobrze podejść do tematu, bo to rzeczywiście jest trudne w odbiorze, jak się jest w szkole średniej. Trzeba dobrze wprowadzić klimat, wytłumaczyć (a najlepiej pokazać, choćby na zdjęciach) miejsca, o których pisze Mickiewicz... Naprawdę, to robi wtedy wrażenie.Ale co tu ma nauczyciel do podchodzenia?? Ja mówię, że to jest gniot którego się nie da czytac. Nauczyciel może omówic temat i OK, ale zmuszac ludzi do czytania dziadów to zbrodnia. [ Dodano: 3 Czerwiec 2007, 10:47 ] Alek napisał(a):Dziady są fajne!To chyba nie czytałeś arabskiego cyklu Karola Maya... - jodynka - 06-03-2007 Przemek napisał(a):Ale co tu ma nauczyciel do podchodzenia?? Ja mówię, że to jest gniot którego się nie da czytac. Nauczyciel może omówic temat i OK, ale zmuszac ludzi do czytania dziadów to zbrodnia.Właśnie, że ma. Bo widzisz - uczeń sięga po Dziady III. Czyta - nic nie kuma. Ale idzie na lekcję, gdzie nauczyciel fajnie się przygotował do tematu. I uwierz mi, jeśli nauczyciel fajnie się przygotuje, to wiele osób sięgnie po te Dziady jeszcze raz i zacznie dostrzegać, że to jest, kurcze, fajne i dlaczego. Że ks. Piotr miał fajny pomysł, Konrad niekoniecznie był szalony. a opowieść o Cichowskim czy o wywózce uczniów z Kroż są napisane rewelacyjnie. Podejście nauczyciela odgrywa wielką rolę w toku edukacji. - Przemek - 06-03-2007 Kochana, ja miałem doskonałego nauczyciela i co z tego. nauczyciel wszystko wyjaśni, wytłumaczy, wskaże aluzje, alegorie i inne groteski, ale "Dziady" nadal pozostaną dziadowskie i będą niestrawnym gniotem. Po dobroci nigdy bym tego nie przeczytał i w sumie w szkole też nie dałem rady przeczytac w całości ![]() - jodynka - 06-03-2007 Kochany, no to się w tej kwestii nie dogadamy. Bo ja naprawdę uważam Dziady za wielkie arcydzieło. Owszem, jest wiele ciekawych książek. Ciekawszych też. Ale Dziadów nigdy gniotem nie nazwę. ![]() - Jaśko - 06-04-2007 Sławek napisał(a):Jeżeli chodzi o Dostojewskiego i Goethe - nikt się nie odważy poza panem ministrem G. Co do tego, że są to pozycje podstawowe uznaję, iż jest to fakt nie wymagający uzasadnień. Cytat:Roman Giertych wyjaśnił, że Dostojewski już w roku 1999 przestał figurować na liście lektur obowiązkowych. Dlatego też - jak tłumaczył wicepremier - nie mógł wypaść z kanonu lektur. - Trzy dni dyskutujemy nad sprawą, która nie istnieje - dodał wicepremier.Ciekawe, czy to prawda. Choc z tego, co widzę, rzeczywiście w rozp. z 2002 nie ma Dostojewskiego. W kazdym razie jezeli to prawda to rzuca to nowe światło na protestujących. I chodzi mi nie tyle o forumowiczów, co raczej o inicjatorów protestów. - gredler - 06-04-2007 jodynka napisał(a):uczeń sięga po Dziady III. Czyta - nic nie kuma. Ale idzie na lekcję, gdzie nauczyciel fajnie się przygotował do tematu. I uwierz mi, jeśli nauczyciel fajnie się przygotuje, to wiele osób sięgnie po te Dziady jeszcze raz i zacznie dostrzegać, że to jest, kurcze, fajne i dlaczego.To prawda. Miałem bardzo dobrą polonistkę i po omówieniu na lekcjach przeczytałem "Dziady" jeszcze raz. - stopawel - 06-04-2007 Jaśko napisał(a):Ciekawe, czy to prawda. Choc z tego, co widzę, rzeczywiście w rozp. z 2002 nie ma Dostojewskiego. W kazdym razie jezeli to prawda to rzuca to nowe światło na protestujących. I chodzi mi nie tyle o forumowiczów, co raczej o inicjatorów protestów.To coś dziwnego jest bo ja przerabiałem Zbrodnię i karę rok temu ![]() - Jaśko - 06-04-2007 Program daje możliwość przerabiania książek spoza zestawu obowiązkowego. No, ale zapewne sprawa w najbliższym czasie się wyjaśni. - Edyta - 06-04-2007 stopawel napisał(a):To coś dziwnego jest bo ja przerabiałem Zbrodnię i karę rok temuZawsze mnie dziwiło, że regulamin szkoły i podstawa programowa nie jest pierwszą i ulubioną lekturą uczniów. - stopawel - 06-04-2007 Edyta napisał(a):Zawsze mnie dziwiło, że regulamin szkoły i podstawa programowa nie jest pierwszą i ulubioną lekturą uczniów.Jest i dlatego się tego nie czyta ![]() - Jaśko - 06-15-2007 A jak według Was wygląda czytanie lektur w szkołach? Czytają dzieci czy nie? Dużo, mało? Książki czy raczej streszczenia? Jakie są Wasze doświadczenia? |