Re-integracja - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Re-integracja (/showthread.php?tid=3844) Strony:
1
2
|
Re-integracja - Kuba Mędrzycki - 01-29-2007 Zastanawiam się nad tym czy tak naprawdę jest możliwe, aby tzw.środowisko znów zaczęło funkcjonować tak jak kilka lat temu. Czyż pamięć o Jacku nie jest tego warta ?? Przed kilkoma laty pojawiła się lista dyskusyjna, potem forum JK. I wszystko było pięknie - coroczne spotkania w Przemyślu i nie tylko w Przemyślu... Owszem, już wtedy pojawiały się rozmaite tarcia, ale szybko się z nimi uporaliśmy. Teraz jest nieco inaczej. Sytuacja wymknęła się spod jakiejkolwiek kontroli. Niby wszyscy(przynajmniej większość) jesteśmy tu, bo Jacek - bo jego wiersze, piosenki itd..., ale tak naprawdę merytoryczne dyskusje to może 1/5 wątków. I nie upieram się przy tym, że należy dyskutować wyłącznie o tym czy Rozmowę napisał z takich czy innych powodów; że Mury, że Obława, że Portret trumienny, drewniany krzyżyk itd... . Chodzi o to, że bez względu na jaki temat toczy się dyskusja, jest ona prowadzona w trybie nierzadko, delikatnie mówiąc - mało przyjaznym. Zdaję sobie sprawę, że w wielu wątkach zdarzyło mi się kogoś urazić, obrazić, itd... . Ale właśnie dziś(nie wiem czemu-może po obejrzeniu filmu z Przemyśla'03), przyszło mi na myśl, że może szkoda tego-nazwijmy to-potencjału-który tkwi w tym naszym kaczmarowym środowisku. Jest ono jakie jest, ale chyba zebrane w wiadomej sprawie. Tak przynajmniej wyglądało to kilka lat temu. Może warto wrócić do tej pierwotnej inicjatywy? Do inicjatywy skupienia ludzi, którzy zafascynowani talentem Jacka, potrafią coś konstruktywnego zrobić i w miarę przyzwoicie dyskutować. Naprawdę, szkoda mi tych czasów sprzed kilku lat, kiedy to nawet różniąc się nieco, potrafiliśmy się jakoś dogadać. Poróżniliśmy się mocno od tamtego czasu-to prawda, przyznaję, że że i ja się do tego w jakimś stopniu przyczyniłem... Ale czyż nie warto abyśmy wszyscy(a przynajmniej większość), przypomnieli sobie co nas tak naprawdę tu przywiodło? Co nas tak naprawdę połączyło? Wiem, że może jestem idealistą, ale mimo wszystko gdzieś głęboko wierzę w to, że można jeszcze uratować to co teraz okazuje się tak bardzo ulotne. To co wspólnie tworzyliśmy kilka lat temu. Może warto posklejać ten dzbanek, póki nie wszystkie jego resztki jeszcze pozamiatane... ? Może warto się nad tym wszystkim zastanowić... Doszedłem do tych wniosków, pamiętając o tym co było i o tym co... jest. No, a przede wszystkim pamiętając o patronie tej strony, bez którego większość z nas by o sobie nigdy nie miała bladego pojęcia. Od prawie trzech lat nie ma wśród nas Jacka - może to powinno skłonić nas wszystkich do refleksji? Może powinniśmy sobie przypomnieć o Nim nie tylko przy okazji tematów maturalnych, próśb o "chwyty" do Wysockiego itd... Może warto abyśmy znów jak przed laty, zebrali swoje siły i wreszcie bez osobistych wycieczek, zrobili coś pozytywnego. Coś co naprawdę byłoby hołdem dla Jacka. Nie przychodzi mi w tej chwili nic konkretnego do głowy, oprócz pomysłu na wspólne spotkanie, które byłoby pierwszym krokiem do zasypania tej bezsensownej między nami przepaści. Ba!Nie mam też pomysłu na organizację takiego przedsięwzięcia, ale mam nadzieję, że wspólnie coś jesteśmy w stanie postanowić. To chyba tyle tych przemyśleń... Aczkolwiek, marzy mi się aby znów wszystko było tak jak "kiedyś"... Zdaję sobie jednocześnie sprawę, że mało to prawdopodobne, ale... próbować warto. Wszak mam nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone. A sprawa warta zastanowienia... . - MacB - 01-29-2007 Kuba Mędrzycki napisał(a):A sprawa warta zastanowienia......i zastanawiam się właśnie, jak Was namówić na piąty (mały jubileusik ) "Przemyśl". Coś tam mi chodzi po głowie, jakieś wizje, jakieś wstępne przygotowania logistyczne... Będę ogłaszał. A co z tego wyjdzie - zobaczymy... Re: Re-integracja - Zeratul - 01-29-2007 Kuba Mędrzycki napisał(a):Zdaję sobie jednocześnie sprawę, że mało to prawdopodobne, ale... próbować warto. Wszak mam nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone. A sprawa warta zastanowienia... .Sądzisz, że w forumowej epopei dotarliśmy już do księgi XII? Fakt, że "Kłótnie", "Zajazdy" i "Bitwy" już były :] Toć i ksiądz Robak powrócił chyba na ojczyzny łono z dobrowolnego wygnania - nie ujawnion jeszcze, acz żyw i nie wiadomo jaką rolę przyjdzie mu odegrać? Pozdrawiam Zeratul P.S. MacB - czyżbyś szykował XIII księgę? - gredler - 01-29-2007 Luter napisał(a):Na początek proponuję społeczną zbiórkę środków na renowację nagrobka - dziury po strunach jak były, tak są.Jestem za, ale niech nie będzie tych strun. - Kuba Mędrzycki - 01-29-2007 MacB napisał(a):...i zastanawiam się właśnie, jak Was namówić na piąty (mały jubileusik ) "Przemyśl"Mam nadzieję, że większości z nas, nie trzeba będzie długo namawiać. !! A swoją drogą, po cichu liczyłem właśnie na przemyską propozycję od Maćka. - gredler - 01-29-2007 Markowa:) napisał(a):a przeciez kiedys bylam od forum uzaleziona!Widzisz, nie ma tego złego. Przynajmniej jedno uzależnienie mniej i kolejny krok do wolności! ) - Markowa :) - 01-29-2007 Ale gdybym nie była uzależniona wtedy nigdy byśmy sie nie poznali, a na pewno nie zaprzyjaźnilibyśmy się. Może nie studiował byś nigdy w Toruniu etc. - Przemek - 01-29-2007 MacB napisał(a):...i zastanawiam się właśnie, jak Was namówić na piąty (mały jubileusik ) "Przemyśl". Coś tam mi chodzi po głowie, jakieś wizje, jakieś wstępne przygotowania logistyczne...Tylko żebym nie był w tym czasie w Irlandii ;( - tmach - 01-29-2007 Kubo, piwo dla Ciebie ( tylko nie poprawiaj imienia, bo mnie uczyli takiej odmiany ). Pomysł Lutra jak najbardziej wart paparcia. Co do spotkania w Przemyślu. Nie wiem, czy wszyscy zgodzą się z moja propozycją i nie wiem co tam Maciek wymyśla, ale może zrzutka na to spotkanie też? Ile kto może? Organizacja takiego spotkania to też koszty i dlaczego mamy obarczać nimi Maćka. W miarę możliwości ofiaruję pomoc. - Kuba Mędrzycki - 01-29-2007 tmach napisał(a):ale może zrzutka na to spotkanie też?Pomysł popieram, ale powoli i po kolei. Mimo wszystko, jest jeszcze trochę czasu. Przypuszczam, że do ewentualnego przemyskiego spotkania mogłoby dojść najwcześniej wiosną. Może długi majowy weekend?Myślę, że to byłby dobry termin. No, ale w kwestii daty, to już się za jakiś czas pewnie Maciek wypowie. - Przemek - 01-29-2007 Kuba Mędrzycki napisał(a):Może długi majowy weekend?Myślę, że to byłby dobry terminRaczej zły - zamocik_23 - 01-29-2007 Przemyśl?! Joj- to moje rodzinne miasto :wzruszony: ! Ja jak najbardziej się na to pisze! Chyba że spotkanie tylko dla wtajemniczonych..? To Wy radźcie- Rado Czcigodna- kiedy i po ile zrzuta. Jestem pewna, że wszyscy będą chcieli odetchnąć po tych zatargach na forum i odnowić znajomości, mimo wszystko czasami nadszarpnięte... Pozdrawiam - Kuba Mędrzycki - 01-29-2007 Przemek napisał(a):Raczej złyZaczyna się... :zly: - Markowa :) - 01-29-2007 No majowy weekend to mi też raczej srednio pasuje, ale to sie jeszcze okaze. Sa inne propozycje? - Elessar - 01-29-2007 Przemyśl, Przemyśl... myślałem, że będę żył tylko zdjęciami, filmami, audio i opowiastkami, a tu się okazuje, że może będzie szansa być tam z innymi Super! Oby doszło do skutku! Co do terminu... zdaje się na was - Przemek - 01-29-2007 Propozycje to będzie miał Maciek i to wszystko - Kuba Mędrzycki - 01-29-2007 tmach napisał(a):Tzn kogo trzeba by pytać o zgodę?Nie wiem czy pierwszych kroków, nie należało by skierować do Fundacji i pani Alicji. - Elzbieta - 01-29-2007 Wracam do pierwszego postu Kuby - to samo napisalam przed chwila w Hyde Park, nie zdajac sobie sprawy z postu Kuby -sorry. Co do strun pisalam to w moim pierwszym poscie na forum, po mojej pierwszej wizycie na Powazkach. Zrobmy cos! Przeciez mozna jakiegos sponsora znalezc - typ Huta Miedzi Legnica, mozna co innego. Ale w tej chwili wydaje mi sie najwazniejsze, zeby nasze forum zaczelo istniec wlasciwie. Popatrzcie gdzie jest najwiecej postow - w kawalach. Nic przeciw temu nie mam, by istnialy, mamy miec mozliwosc do zartow, ale wielu uczestnikow po prostu 'udziela'sie w kawalach ze strachu, ze dostanie po lapach gdy napisze gdzie indziej. Dzieki Kubo za inicjatywe. - gredler - 01-29-2007 Elzbieta napisał(a):wielu uczestnikow po prostu 'udziela'sie w kawalach ze strachu, ze dostanie po lapach gdy napisze gdzie indziej.Albo raczej nie ma nic ciekawego do powiedzenia. - Elzbieta - 01-29-2007 Byc moze, a byc moze jest tak pol na pol - bo byly tam i kawaly tych co maja cos do powiedzenia. Nie jestem z reszta przeciwna kawalom ( czasem treba troche odskoczni po ciezkim dniu - co prawda moze akurat nie na tej stronie - nie mam zdania). Tyle, ze reszte mozemy zrobic lepiej. [ Dodano: 29 Styczeń 2007, 21:34 ] Gredler napisal: Cytat:estem za, ale niech nie będzie tych strun. Dla mnie te struny to nie tylko struny gitary, a polaczenie muzyka, strunami gitary Polski z Australia. Pisalam w pierwszych postach,ze jesli ich nie bedzie, to ja bedac na Powazkach bede sobie wyobrazac rece JK chwytajace na nich akordy. - Nowhere Woman - 01-29-2007 Spotkanie przemyskie... : Podpisuję się pod słowami Elessara, że Elessar napisał(a):myślałem, że będę żył tylko zdjęciami, filmami, audio i opowiastkami, a tu się okazuje, że może będzie szansa być tam z innymiW sumie jak jestem na forum od ponad roku, to cały czas słychać głosy, że forum schodzi na psy, że środowisko upada... No to może wreszcie coś ruszy - gosiafar - 01-29-2007 Nie wiem, czy uda mi się wybrać do Przemyśla, ale zdecydowanie popieram wszystkie pomysły integrujące. Brawo, Kubo! Zdecydowanie będzie lepiej, jeśli skoncentrujemy się na tym, co nas łączy a nie dzieli! :brawo: :brawo: - gredler - 01-29-2007 Nowhere Woman napisał(a):Podpisuję się pod słowami ElessaraEjże, przecież co chwila spotykacie się, krakowianie, w różnych miłych okolicznościach. - Elessar - 01-29-2007 Tylko, że spotykamy się (co prawda krakowianin ze mnie żadeń, ale często tam bywam) głównie w gronie krakowskim. A taki większy zlot forumowy - zawsze nowe doświadczenia A zresztą spotkania w Przemyślu to już legendarne spotkania - Elzbieta - 01-29-2007 Ale to przeciez nie tylko kwestia spotkan ( choc nie przecze -pomagaja). Wazne, zeby tu na forum robic konstruktywne rzeczy. Nie kazdy moze na spotkanie przyjechac ( z racji wieku, braku forsy, braku zgody rodzicow , braku czasu) i wtedy bedzie moze czuc sie jeszcze bardziej 'obok'. Zadbajmy wiec tez o strone, o forum, wymiane informacji, dyskografie, linki zebranie pamiatek dotyczacych JK -zamiast klocic sie kto Jego tworczosc bardziej kocha. - Kuba Mędrzycki - 01-29-2007 Elessar napisał(a):A zresztą spotkania w Przemyślu to już legendarne spotkaniaNie da się ukryć - niepowtarzalna atmosfera, no i ten legendarny... prosiak! - Luter - 01-29-2007 berseis13 napisał(a):Nie nowy pomysł, finansowanie gdyby takowe było potrzebne, napewno ktoś zapewni.Pewnie, po co robić cokolwiek. - Markowa :) - 01-29-2007 Tak, pierwszy raz w zyciu widziałam pieczenie prosiaka, a jaki był smaczny A wracając do tematu; ja się złoże, podajcie konto. - Przemek - 01-29-2007 tmach napisał(a):Oczywiście po 1 , jeśli mogę.Lub po 10-tym a jak to się stało że pomnik wymaga remontu, przecież jest prawie nowy chyba?? Czy poza brakie mowych strun są jeszcze jakieś zniszczenia?? A moze ktoś by zrobil kilka zdjęc dla zobrazowania sytuacji?? - gosiafar - 01-29-2007 Markowa :) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Tak, pierwszy raz w zyciu widziałam pieczenie prosiaka, a jaki był smaczny <!-- sCiekawe co na to prosiak... Pewnie był zaszczycony. |