![]() |
Herbertowi i nie tylko... - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Własna twórczość (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=24) +---- Dział: Piosenki (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=36) +---- Wątek: Herbertowi i nie tylko... (/showthread.php?tid=3086) Strony:
1
2
|
Herbertowi i nie tylko... - Kuba Mędrzycki - 08-25-2006 Skoro już się tak produkujemy, to pozwolę sobie zaproponować dwie poiosenki w wykonaniu młodej, zdolnej wokalistki, która śpiewa piosenki do tekstów Leszka Cz. i muzyki Leszka i mojej. Pierwsza (07) - Poeta swego losu - Zbigniewowi Herbertowi - sł.,muz. Leszek Czajkowski Druga (11) - Emigranci - sł. Leszek Czajkowski, muz. Kuba Mędrzycki <!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/kuba_medrzycki/public/">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... ki/public/</a><!-- m --> - Simon - 08-25-2006 Znamy tytuły piosenek, znamy autorów, brakuje jeno bohatera pierwszego planu... Myślę, że wypadałoby przedstawić młodą, zdolną wokalistkę. :] - dauri - 08-25-2006 A co tam jest w drugim wersie ostatniej zwrotki "Poety swego losu"? "Które jak złoto żywi wożą"? - Krasny - 08-29-2006 ............. - Kuba Mędrzycki - 08-29-2006 Tak jest. - Krasny - 08-29-2006 ............. - Simon - 08-29-2006 Czyli nie dowiemy się kto wykonuje te piosenki? :/ - Zeratul - 08-29-2006 Czyżby chodziło o wokalistkę, której akompaniowałeś na "Nadziei"? (a której nazwisko poznamy gdy StrefaPiosenki znajdzie trochę czasu ![]() Pozdrawiam Zeratul - Niktważny - 08-29-2006 Zeratul napisał(a):Czyżby chodziło o wokalistkę, której akompaniowałeś na "Nadziei"?Dominika Świątek. Nie tak dawno pani Dominika chyba zmieniła nazwisko. - lc - 08-30-2006 Pawle, Nie "chyba" tylko "napewno". : ![]() Ale też nie całkiem. ![]() - dauri - 09-09-2006 Melodie obu utworów są przyjemne i zgrabnie zinstrumentalizowane, dobrze pasują do słów piosenek. Ładnie wyszła zmiana tonacji w „Poecie swego losu”. W tekście „Poeta swego losu” - „Cogito” powinno się wymawiać z akcentem na pierwsze o, zgodnie z zasadami wymowy łacińskiej. Nie zrozumiałem wersu „które jak złoto żywi ważą”. Czy to jakiś idiom, nawiązanie do czegoś? Tekst „Emigranci” zawiera parę niezręczności: „Zegarek, co dostałem go od dziadków”, „Żyjmy z Bogiem w sercach i w dostatku”. W słowie „Ameryka” akcent powinien być na trzeciej sylabie od końca, akcent na „ry” tolerowany jest wyłącznie w mowie potocznej. Wokalistka ma ładną barwę, szlachetne brzmienie i wymowę, czasem niewłaściwie grupuje słowa, np. „Przez życie z życiem się / naszarpie”, „Bóg ma ma ból do / czesny sposób” (tu powstaje w efekcie niezrozumiała zbitka „bóldo”), „pot Wawelem”. Ma też tendencję do wymawiania czasem głoski „a” jako „o” („wiodło”, „mieszkoł”, „wożą”) – może efekt studiowania śpiewu klasycznego? Czasem słychać też przesadny nacisk na końcowe spółgłoski („dzieni gonitwy”, „oceany durną”. Wymowa „czikago” jest wprawdzie uznawana w języku polskim za poprawną na równi z „szikago”, ale ponieważ prawidłowa wymowa amerykańska brzmi „szikago” polecam tę drugą. Wokalista śpiewa „te z matury” – powinno być słychać lekkie „ę”. Abstahując od powyższych kwestii całość dość udana. Pozdrawiam Dauri - Krasny - 09-12-2006 .............. - Przemek - 09-15-2006 JK w "Trenie spadkobierców" też0 chyba akcentuje po polsku: "panem Cogito" - Kuba Mędrzycki - 09-15-2006 Akcentowanie w śpiewaniu bardzo często odbiega od akcentacji w mówieniu. I nie zawsze wynika z niewiedzy śpiewającego, a po prostu z kwestii choćby rytmu danej piosenki. Gdyby chcieć zawsze śpiewać tak jak się mówi, często wychodziłyby wokalne absurdy. Że przypomnę choćby dyskusję sprzed kilku... chyba nawet lat, o słynnym już "to-nie-taku". - dauri - 09-15-2006 Masz rację, transakcentacje są rzadko winą wokalisty - zazwyczaj przyczyną jest niedopasowanie melodii do tekstu (albo odwrotnie). Niektóre błędy tego typu wokalista jest czasem w stanie uratować, ale nie zawsze. Na przykład, w "Balladzie o poczekalni": Cytat:I gorzko się zapatrzyliśmyto się da zaśpiewać lekko zmieniając melodię tak, by akcent padł na sylabę "trzy". Cytat:I w duszach swych przeklina-li-i-i-śmyAle tu najlepszy wokalista nic nie poradzi. Wokalista może też popsuć poprawnie napisaną piosenkę, np. "Rozmowę": Cytat:Jaka z tego dla nas nałka?Pozdrawiam Dauri - Krasny - 09-16-2006 ............. - Kuba Mędrzycki - 09-16-2006 Akcentuje się w piosence niejako automatycznie. Idzie się "za" rytmem i już. Ciężko też obwiniac w tym wypadku autora muzyki. Przez większość piosenki akcentacja może być nazwijmy to - właściwa, a w jakimś momencie, można się czepiać. Tak jest chyba w większości piosenek jakie znam. - Szymon - 09-16-2006 Kraśny napisał(a):Moim zdaniem to często uatrakcyjnia i wprowadza ciekawe i niestandardowe elementy do piosenkiNiechybnie! Przykładem w tej materii posłużyć może choćby piosenka Siedzimy tu przez nieporozumienie ![]() - Niktważny - 09-16-2006 Kuba Mędrzycki napisał(a):Gdyby chcieć zawsze śpiewać tak jak się mówi, często wychodziłyby wokalne absurdy. Że przypomnę choćby dyskusję sprzed kilku... chyba nawet lat, o słynnym już "to-nie-taku". ![]() ![]() "tonietak, tonietak, tonietak" nie jest absurdalne natomiast zaśpiewanie "tonietak, tonietak, to nie tak" jest absurdalne? Zaznaczam, ze jeśli odpowiedź bedzie brzmiała, iż "tonietak, tonietak, tonietak" śpiewa JK, to ja taką odpowiedź z góry odrzucam. ![]() - MacB - 09-16-2006 Wracamy do tonietaka? :rotfl: Ale ubaw! Moje zdanie Paweł zna ![]() Przykłady Dauri'ego ciekawe, ale w tej materii zgadzam się z Kraśnym - nie bądźmy takimi purystami ![]() Jeśli chodzi o zaprezentowane utwory z repertuaru Dominiki (pozdrówcie ją panowie ode mnie przy okazji) są miłe dla ucha, ale "gonitwa za dolarem", "ocean, co przesłoni" niespecjalnie do mnie przemawiają. W ogóle ten utwór jakoś nie odkrywa (przynajmniej przede mną) żadnych nowych prawd. Za to bardzo mi się podoba fraza, której Dauri nie dosłyszał Leszek Czajkowski napisał(a):które jak złoto żywi ważąNatomiast, jeśli poniższe słowa też odnoszą się do Herberta, to już czegoś nie rozumiem. Gdyby to było o Kaczmarskim - to zgoda, ale Herbert? Leszek Czajkowski napisał(a):Tych najwrażliwszych [Bóg] bierze najpierw - Kuba Mędrzycki - 09-16-2006 Paweł Konopacki napisał(a):A dlaczego uważasz, że zaśpiewanieMoże okreslenie "absurdalne" to trochę generalizowanie w przypadku Epitafium dla W.W., ale po porstu "to nie tak" jakoś kulawo brzmi. Z resztą, takich przykładów możnaby przytoczyć dziesiątki. MacB napisał(a):"gonitwa za dolarem", "ocean, co przesłoni" niespecjalnie do mnie przemawiają. W ogóle ten utwór jakoś nie odkrywa (przynajmniej przede mną) żadnych nowych prawd.Oczywiście, że nie. Nie zawsze poeta czy powiedzmy tekściarz, odkrywa nowe prady(o to akurat dzisiaj coraz trudniej- wydaje się, że wszystko już było), ale może po porstu stare prawdy, odkrywa na nowo. ![]() MacB napisał(a):Natomiast, jeśli poniższe słowa też odnoszą się do Herberta, to już czegoś nie rozumiem. Gdyby to było o Kaczmarskim - to zgoda, ale Herbert?Według mnie jest to dośc oczywiste przyrównanie do innych znanych i powszechnie lubianych poetów. ![]() Cóż, Maćku - Leszek nie musi wcale uważać Kaczmarskiego za najwrażliwszego poetę. Takie już jego prawo. Z resztą może sam wrzuci dwa słowa w tym temacie jak wróci. [ Dodano: 16 Wrzesień 2006, 16:04 ] A jesli już tak sobie cytujemy, to moim ulubionym wersem w tej piosence jest: "odszedł bez Nobla, ale z twarzą". - Niktważny - 09-16-2006 Kuba Mędrzycki napisał(a):ale po porstu "to nie tak" jakoś kulawo brzmiAle co to znaczy, że "kulawo brzmi"? [ Dodano: 16 Wrzesień 2006, 16:10 ] Kuba Mędrzycki napisał(a):"to moim ulubionym wersem w tej piosence jest: odszedł bez Nobla, ale z twarzą".He he, moim też! Tylko chyba z innych powodów ![]() - dauri - 09-16-2006 Krasny napisał(a):Nie do końca jest dla mnie zrozumiałe automatyczne rozpatrywanie transakcentacji w kategoriach winy i błędu. Moim zdaniem to często uatrakcyjnia i wprowadza ciekawe i niestandardowe elementy do piosenki.Krasny, jest sprawą oczywistą, że każdy rodzaj błędu może być wykorzystany jako środek stylistyczny – nawet błędy ortograficzne (vide Jasieński). Mnie tu chodziło o takie transakcentacje, które nie są zamierzonym działaniem autora, tylko wynikające z niewiedzy, niestaranności, itp. Kuba Mędrzycki napisał(a):Akcentuje się w piosence niejako automatycznie. Idzie się "za" rytmem i już.Z tym absolutnie się nie zgadzam. W piosence literackiej zarówno muzyka jak vocal mają rolę służebną wobec tekstu. Kompozytor powinien starać się napisać taką melodię, która jak najlepiej "służy" tekstowi, a wokalista powinien tak dopasować melodię do każdej frazy, by ją wykonać jak najlepiej – pod względem poprawności formalnej, zrozumiałości i innych walorów artystycznych. Bezmyślne podążanie za melodią "modelową" (czyli taką, jaka byłaby zagrana - bez tekstu - przez instrumentalistę) jest w szeroko rozumianej "piosence literackiej" dużym błędem. Co innego np. w muzyce pop, gdzie tekst bywa jedynie dodatkiem do muzyki. Kuba Mędrzycki napisał(a):Ciężko też obwiniać w tym wypadku autora muzyki.Masz rację, czasami transakcentacja tak głęboko siedzi w tekście, że nie sposób ją wyeliminować jakąkolwiek muzyką. MacB napisał(a):Wracamy do tonietaka? :rotfl: Ale ubaw!Ale ja nie znam... Możesz podać link do tej dyskusji? MacB napisał(a):"Poczekalnia" w takim razie warsztatowo ma minusy.Oj ma! Na przykład rym przeminęło – podziało. Pozdrawiam Dauri - MacB - 09-16-2006 Kuba Mędrzycki o wersie 'Tych najwrażliwszych bierze najpierw' napisał(a):Według mnie jest to dośc oczywiste przyrównanie do innych znanych i powszechnie lubianych poetów.Ależ ja tego nie twierdzę! Uważam, że wers, o którym mówimy, mógłby się odnosić do poetów, których Bóg zabrał przedwcześnie (Kaczmar był tylko przykładem). Ma się rozumieć, że śmierć nigdy nie jest za późna, ale o Herbercie chyba nie można napisać sugerując, że zmarł młodo..... Kuba Mędrzycki napisał(a):A jesli już tak sobie cytujemy, to moim ulubionym wersem w tej piosence jest:Wiesz - ten wers jest już tak zakorzeniony w mojej świadomości, że niemal zapominam, iż to tutaj padł po raz pierwszy :rotfl: Pójdźmy zatem na kompromis. Naszym ulubionym fragmentem jest: Leszek Czajkowski napisał(a):...Które [wiersze] jak złoto żywi ważąCo Ty na to? ![]() - Kuba Mędrzycki - 09-16-2006 Paweł Konopacki napisał(a):Ale co to znaczy, że "kulawo brzmi"?Bo jak się śpiewa po kaczmarowemu, to jakoś idzie dynamicznie(co jak wiemy nie jest bez znaczenia w tej piosence) i brzmi z sensem, a "Tonie TAK" (brak spacji zamierzony) brzmi trochę nonsesownie. Przecież żaden Tak tam nie tonie. - MacB - 09-16-2006 dauri napisał(a):Możesz podać link do tej dyskusji?Będzie trudno. Tamta dyskusja była na Liście. Generalnie uważałem (i nadal uważam), że próba upoprawnienia formalnego tego fragmentu podczas kilku pawłowych wykonań raziła własnie sztucznością. I wcale nie uważam tonietaka za tonietaka (w takim rozumieniu, jak to bronił swego czasu Paweł). Ciężko mi to wytłumaczyć słowem pisanym, bo nie jestem pewien, czy w ogóle znasz "problem"? Gdybym musiał to zapisać, wyglądałoby to tak: Kaczmarski śpiewał: to nie tak, to nie tak, to nie tak.... A Paweł w pewnym okresie próbował: to nie tak, to nie tak, to nie tak... Źródłem tej zmiany akcentu było spostrzeżenie, że akcent na "nie" sugerował akcentowanie drugiej od końca sylaby nieistniejącego słowa tonietak. - Niktważny - 09-16-2006 Ale przecież to nie o to szło: chodziło o to, by nie zbijać trzech słów w jedno "tonietak". Chodziło o to, by te słowa rodzielić. W sensie rytmicznym, jedynym sposobem na rozbicie wydawało mi się zaśpiewanie dwa razy po kaczmarskiemu a raz w robiciu. Bo w tej sposób późniejsze "tyś poeta" rytmicznie dalej jakoś się składa z "tonietak" a jednocześnie raz "tonietak" robity na "to nie tak" - pozwala uzłyszeć słowa. - MacB - 09-16-2006 Ale do tego (by nie zbijać) wystarczyło trochę staranniej zaśpiewać to...nie...tak, ale sam przyznasz, że eksperymentowałeś z to...nie...tak. (co istotnie gryzło się z "tyś poeta" ![]() [ Dodano: 16 Wrzesień 2006, 18:18 ] Z drugiej strony...życie kaczmarofila byłoby nudne bez jateża i tonietaka ![]() - Niktważny - 09-16-2006 MacB napisał(a):jateża i tonietakaFakt! Jateże, tonietaki a także np. "programowość programów" to są niewątplie osiągnięcia listowo-formumowych dyskusji. Osiągnięcia, który urosły do rangi symbolu ![]() - Kuba Mędrzycki - 09-16-2006 Paweł Konopacki napisał(a):W sensie rytmicznym, jedynym sposobem na rozbicie wydawało mi się zaśpiewanie dwa razy po kaczmarskiemu a raz w robiciu.Ależ nikt Ci nic nie zarzuca! Ja tylko podałem to jako jeden z przykładów, bez cienia jakiejkolwiek osobistej wyciczki. To czy to tak zaśpiewał Konop czy Józek, to nie ma dla mnie w tym momencie większego znaczenia. |