![]() |
Zagadki - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Zagadki (/showthread.php?tid=1740) |
- natkozord - 10-31-2005 reuter napisał(a):Zobaczył nekrolog teściowej?hmmm, nie! ale próbuj, w końcu Ci sie uda, to naprawdę fajna zagadka, a raczej ma fajną pionte... ![]() - reuter - 10-31-2005 czy to "coś" na co gość spoglądał, było kiedyś żywe? - natkozord - 10-31-2005 reuter napisał(a):czy to "coś" na co gość spoglądał, było kiedyś żywe?kiedyś..., hmmm, ciężko powiedzieć, raczej można rzec, że zostało odwzorowane na czymś żywym (a dokładnie na części czegoś żywego) - Luter - 10-31-2005 Krasny napisał(a):No co i? Spytac i pojsc w te drugaWłasnie że pójść w inną. KN. - reuter - 10-31-2005 czy to coś zywe było kiedyś człowiekiem - natkozord - 10-31-2005 reuter napisał(a):czy to coś zywe było kiedyś człowiekiemraczej jego częścią, ale którą - reuter - 10-31-2005 głową? - natkozord - 10-31-2005 nie, część głowy - reuter - 10-31-2005 twarz? włosy? uszy? oczy? nos? - natkozord - 10-31-2005 reuter napisał(a):uszy?tak, a teraz jaki miał zawód... - nadzieja - 10-31-2005 hmmm, fryzjer może... - natkozord - 10-31-2005 nadzieja napisał(a):fryzjernie, , nie grabarz, ale na literę g... - Przemek - 10-31-2005 A moze ktoś pamięta jak się nazywają te zagadki, bo mają swoją specjalną nazwę. - natkozord - 10-31-2005 Przemek napisał(a):A moze ktoś pamięta jak się nazywają te zagadki, bo mają swoją specjalną nazwę.jak pisałam wcześniej, "dla głupio-mądrych"? - Grabi - 10-31-2005 KN. napisał(a):No, _drugą_ czyli inną, jak mniemam ;--)Krasny napisał(a):No co i? Spytac i pojsc w te drugaWłasnie że pójść w inną. Innymi słowy: przeciwną ;--) Pozdrawiam ! Grabi - Przemek - 10-31-2005 natkozord napisał(a):jak pisałam wcześniej, "dla głupio-mądrych"?Tak tę nazwę ktoś głupio-mądry wymyślił, ale te zagadki mają swoją specjalną naukową nazwę... - nadzieja - 10-31-2005 Przemek napisał(a):Tak tę nazwę ktoś głupio-mądry wymyślił, ale te zagadki mają swoją specjalną naukową nazwę...Zagadki o ambiwalentnych odczuciach w sferze własnego intelektu ![]() - Agatka - 10-31-2005 Czy to co mijał było może cmentarzem?? - radious - 10-31-2005 No to ja sobie strzelę (motyw grabarza i literki 'g' nasunął mi na myśl na pewien zasłyszany daaaawno temu dowcip). Facet co dzień przechodził drogą przez cmentarz (motyw z grabarzem), i oglądał nowe nagrobki. Przeszedł sobie pewnego razu obok świeżego nagrobku laryngologa i zobaczył, że granit wycięto w kształt ucha. Pomyślał, że też chce być pochowany w czymś co będzie kojarzyć mu się z jego zawodem, i tu pointa - był ginekologiem. - sfinks - 11-01-2005 Przemek napisał(a):Może zagadki lateralne?natkozord napisał(a):jak pisałam wcześniej, "dla głupio-mądrych"?Tak tę nazwę ktoś głupio-mądry wymyślił, ale te zagadki mają swoją specjalną naukową nazwę... Przykład zagadki lateralnej: Pewien człowiek mieszka na ostatnim piętrze bardzo wyskoiego budynku. Każdego dnia idąc do pracy jedzie windą aż na parter, jednak wracając wjeżdża winda tylko do polówy wysokości, a dalej idzie po schodach. Chyba, że pada deszcz - wtedy wjeżdża na samą góre. Dlaczego? - Przemek - 11-01-2005 TAK! Zagadki lateralne, to jest to określenie ![]() To ja dam kolejną ![]() Ojciec i jego syn mieli wypadek samochodowy. Ojciec zmarł, a syna przewieziono karetką do szpitala. Gdy chirurg go zobaczył krzyknął: "Nie mogę operować tego chłopca, on jest moim synem!". Jak to możliwe? Prościutka, ale niech będzie ![]() - Paulus - 11-01-2005 chirurgiem była matka - radziu_88 - 11-01-2005 sfinks napisał(a):Ja myśle,że tu chyba chodzi o to,że ten człowiek jest niskiego wzrostuPrzemek napisał(a):Może zagadki lateralne?natkozord napisał(a):jak pisałam wcześniej, "dla głupio-mądrych"?Tak tę nazwę ktoś głupio-mądry wymyślił, ale te zagadki mają swoją specjalną naukową nazwę... ![]() ![]() pozdro - Paulus - 11-01-2005 Czym jestem? Każdy ze mną tańczy ale nie każdy chce, jestem sojuszniczką wojny chociarz pokój zły mi nie jest, mam władzę olbrzymią bo żadna materia mi się nie przeciwstawi chociarz astralne i spirytystyczne ciała mi mogą ucieć. Boję się tylko Stwórcy i Syna. Jedyni co mnie się nie boją wsród ludzi to szlaeńcy. Czym jestem? - natkozord - 11-01-2005 Gość napisał(a):wracając wjeżdża winda tylko do polówy wysokości, a dalej idzie po schodach.już mu się nie śpieszy ![]() Gość napisał(a):Chyba, że pada deszcz - wtedy wjeżdża na samą górejak pada, to nie ma szego podziwiać... czy ten deszcze bardzo mu przeszkadza? spowoduje jakieś zaniechania? Przemek napisał(a):Ojciec i jego synmoże adoptowany? albo to ojciec chrzestny... Przemek napisał(a):"Nie mogę operować tego chłopca, on jest moim synem!"a dlaczego nie może operować? przecież jeśli to jego syn, to niech ratuje m życie! ale jak on go poznał...? musiał to być jakiś poważny wypadek..., skoro ojciec zginął, ale z drugiej strony... zjawia się w szpitalu... może nie umarł... czy ojciec i ten lekarz to ta sama osoba? a syn jest dzieckiem biologicznym? hmmm... [ Dodano: 05-11-01, 09:14 ] Paulus napisał(a):chirurgiem była matkanie zauważyłam...uuuuuuuuuuuuu :oops: ale prubowałam... ![]() - radziu_88 - 11-01-2005 Paulus napisał(a):Czym jestem? Każdy ze mną tańczy ale nie każdy chce, jestem sojuszniczką wojny chociarz pokój zły mi nie jest, mam władzę olbrzymią bo żadna materia mi się nie przeciwstawi chociarz astralne i spirytystyczne ciała mi mogą ucieć. Boję się tylko Stwórcy i Syna. Jedyni co mnie się nie boją wsród ludzi to szlaeńcy. Czym jestem?Nie wiem czy dobrze,ale ze śmiercią mi się kojarzy - natkozord - 11-01-2005 agaciaczek napisał(a):Czy to co mijał było może cmentarzem??nie... już wiemy, że to ucho, teraz trzeba ustalić, jakiego był zawodu... radious napisał(a):był ginekologiem.nooo...znowu przegapiłam... ja to jestem zakręcona... muszę uważniej czytać... [ Dodano: 05-11-01, 09:17 ] radziu_88 napisał(a):Ja myśle,że tu chyba chodzi o to,że ten człowiek jest niskiego wzrostu Jak zjeźdza na dół naciska guzik na parter(on jest na samym dole).Jak wraca jedzie tylko do połowy bo nie sięgnie do najwyższego guzika,więc sięga tylko do połowy,a dalej wchodzi po schodach.A jeżeli chodzi o deszcze to wjeżdża na samą góre,ponieważ może mieć parasol,którym przyciśnie najwyższy guzikcoś dla mnie... Paulus napisał(a):Czym jestem? Każdy ze mną tańczy ale nie każdy chce, jestem sojuszniczką wojny chociarz pokój zły mi nie jest, mam władzę olbrzymią bo żadna materia mi się nie przeciwstawi chociarz astralne i spirytystyczne ciała mi mogą ucieć. Boję się tylko Stwórcy i Syna. Jedyni co mnie się nie boją wsród ludzi to szlaeńcy. Czym jestem?chyba nie dla mnie... - radziu_88 - 11-01-2005 Przepraszam,że się wtrące,ale czy możecie mi powiedzieć czy udzieliłem poprawnych odpowiedz? :wink: ![]() - Przemek - 11-01-2005 Sam to dobrze wiesz :> - radziu_88 - 11-01-2005 Przemek napisał(a):TAK! Zagadki lateralne, to jest to określenieHmm,szczerze to nie wiem,może syn miał dwóch ojców? Jednego biologicznego drugiego takiego zwykłego? |