Forum o Jacku Kaczmarskim
jaki tytuł? - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26)
+--- Wątek: jaki tytuł? (/showthread.php?tid=1081)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- MichałGadziński - 05-22-2005

k. napisał(a):masz tendencje do szafowania haslami z poprzedniej epoki-
ale:
Zeratul napisał(a):to wasze prawo jako właścicieli nagrań
Nikt tutaj nie jest komunistą, nie zwalcza praw własności, nie chce się chamsko domagać "dawajcie mi mptrójki". Co najwyżej możemy prosić o ich udostępnienie. Właściciele tych nagrań mogą odmówic i nie podawać przyczyn tej decyzji.

My zaś możemy głosić, że w środowisku kaczmarofili powinien obowiązywać pewien komunizm jeśli o to chodzi. Bo jaki jest sens upubliczniania informacji o posiadaniu takich nagrań i wytwarzanian atmosfery "mam, ale nie dam"?
Pozdrawiam.


- Luter - 05-22-2005

Dziękuję Tomkowi i k. za głosy poparcia. Zgadzam się również z Olaffem co do ogólnej filozofii działania f t p.
Z pewnością nie chodzi o to, by tworzyć jakiś elitarny serwis dostępny tylko nielicznym, ale też nikt nie postuluje czegoś takiego. Nie ma i nie będzie równych i równiejszych, ponieważ dostęp do f t p będzie mógł otrzymać każdy, kto dołączy do środowiska Listowego. A dołączyć może każdy, kto chce, bo wstęp do dyskusji na Liście, jak i uczestnictwo w Listowych imprezach jest wolne - środowisko Listowe jest otwarte na każdego, kto tylko chce do nas dołączyć. Zatem tylko i wyłącznie od samego zainteresowanego zależy, czy zechce współtworzyć nasze środowisko.
Pozostaje kwestia, co to znaczy dołączyć do środowiska Listowego. Dla mnie wysłanie jednego czy dwóch infantylnych postów w stylu: "Słyszałem że jest jakieś f t p, czy mogę prosić o hasło" - bynajmniej nie świadczy o przynależności do środowiska Listowego.
Uważam, że dostęp powinni otrzymać wszyscy realni Listowicze. Jednak zapisanie się na Listę i poproszenie o hasło wystarczyć nie powinno.
Ze stanowiskiem Tomka Susmęda solidaryzuję się w stu procentach. W przypadku gdyby dostęp do danych przydzielany był osobom anonimowym, również i ja zażądam usunięcia umieszczonych tam przeze mnie danych.

KN.
MichałGadziński napisał(a):My zaś możemy głosić, że w środowisku kaczmarofili powinien obowiązywać pewien komunizm jeśli o to chodzi. Bo jaki jest sens upubliczniania informacji o posiadaniu takich nagrań i wytwarzanian atmosfery "mam, ale nie dam"?
Michale! Masz absolutną rację. Rzecz w tym, by dać się najpierw poznać jako kaczmarofil, a nie od progu żądać praw dostępu do nagrań. Osobiście chciałbym najpierw coś wiedzieć o osobie, której daję nagranie.

KN.


- Niktważny - 05-22-2005

----------------


- Luter - 05-22-2005

Olaf22 napisał(a):Na eftp są także moje nagrania, które sam przygotowywałem do wrzucenia.
Tak? A mnie się zdaje, że udajesz wielkiego Robin Hooda, ale samemu bardzo trudno jest Ci się podzielić z kimkolwiek posiadanymi przez siebie nagraniami. O ile dobrze kojarzę, to z nagrań JK nie wrzuciłeś na ftp bodajże nic!

KN.
Olaf22 napisał(a):Jak aktywnym trzeba być, by mieć dostep do Serwera? Ile postów dziennie, tygodniowo, miesięcznie trzeba społodzić?I na jaki temat? Czy posty spod znaku off-topic też wliczamy?Czy tasiemcowe kłótnie się liczą?
Nie da się ustalić regulaminu czy zbioru zasad, które automatycznie uregulują kwestie dostępu. Wystarczy za to odrobina zdrowego rozsądku.

KN.


- Tomasz Susmęd - 05-22-2005

Pawel! Wiesz dobrze ze jestem ostatnia osoba, ktora probowalaby ograniczac komukolwiek dostep do poznania tworczosci Jacka. Uwazam, ze wzbranianie dostepu do nagran nieoficjalnych to rzecz ze wszech miar zla i godna potepienia. Tylko, ze to sie odnosi do pewnego fragmentu tworczosci Jacka, ktora: 1) nigdy nie zostala wydana, 2) nigdy nie zostanie wydana. Na przyklad piosenka "Ofiara" wg filmu Tarkowskiego, ktora obaj uwazamy za genialna - powinna byc bez watpienia znana wszystkim prawdziwym fanom Kaczmarskiego. Tymczasem nie ma jej w boxie i na pewno nie bedzie jej w suplemencie - oba zarejestrowane nagrania sa zbyt slabej jakosci. Uwazam,ze nie wolno wzbraniac komukolwiek dostepu to tych nagran. Natomiast mam powazne watpliwosci co do FORMY udostepnienia ich ogolowi. Czy temu powinien sluzyc listowy ftp??? FTP, na ktorym od paru lat gromadzimy - my, listowicze - zbiory dla nas tak drogie? Nagrania, wywiady, zdjecia - czesto nasze prywatne i zwiazane z naszymi osobistymi spotkaniami? Zwroc uwage, ze ja swoje nuty wrzucalem zawsze wpierw na ftpa - dla listowiczow - ale zawsze zaraz potem na strone - dla wszystkich internautow. To sie bralo stad, ze ftp byl dla mnie pewna oaza listowego zycia. Byl dorobkiem listy. I sprzeciwiam sie jego upublicznieniu. Natomiast pytaniem do administratorow i pozostalych internautow jest: jak rozwiazac mozliwosc udostepnienia im niedostepnych nagran Jacka, ktore juz dziwnymi drogami trafiaja powoli do sieci p2p.
Pozdrawiam Cie,
Tomek


- Artur - 05-22-2005

ftp należy do listy i koniec. Forum to inna "instytucja" i dlatego nie powinno się tu o tym gadać, bo to własność listy a nie forum. Zwykle po prostu o tym piszemy, ale stwierdziliśmy, że śmieszniej będzie dać gwiazdki, ale widzę, że kawał się nie udał, bo obejść go było za łatwo.
Druga sprawa to nie wiem czy sobie zdajecie sprawę, ale komuś komu będzie zależeć za ów ftp moze zamkąć stronę, bo będą na niej informacje o nagraniach w formie mp3, a ostatnio modne jest zwalczanie takich serwisów, od kiedy mozna kupić mp3 legalne.
Trzecia sprawa to jak Krzysiek wspominał, posty z prośbą o ftp... to do cholery przyszłeś pogadać o JK czy po mp3?


- Ewa - 05-23-2005

Czy lista rozni sie od forum wylacznie dostepem do nagran?
Jakos nie widze sensu we wpisywaniu sie na liste tylko w celu dostepu do tychze.
Juz forum wydalo mi sie grupa ludzi znajacych sie od lat Smile
Generalnie zgadzam sie z Olafem, ze nagrania powinny byc ogolnodostepne, ale oczywiscie nie jest to stwierdzenie obiektywne i bezstronne Big Grin
Niemniej jednak, jesli nagrania te nie beda rozpowszechniane, to po parunastu latach przykryje je kurz zapomnienia, pozostanie tylko to co zostalo wydane oficjalnie.


- Przemek - 05-23-2005

Ewa napisał(a):Czy lista rozni sie od forum wylacznie dostepem do nagran?
Nie, nie tylko...
Ewa napisał(a):Jakos nie widze sensu we wpisywaniu sie na liste tylko w celu dostepu do tychze.
Niektórzy widzą, jeżeli im zależy.
Ewa napisał(a):Juz forum wydalo mi sie grupa ludzi znajacych sie od lat
Co nie przeszkadza temu by na liście ludzie znali się jeszcze lepiej Smile
Ewa napisał(a):Generalnie zgadzam sie z Olafem, ze nagrania powinny byc ogolnodostepne, ale oczywiscie nie jest to stwierdzenie obiektywne i bezstronne
Oczywiście, ale ftp jest serwerem listy, a nie wlasnoscia publiczna.
Ewa napisał(a):Niemniej jednak, jesli nagrania te nie beda rozpowszechniane, to po parunastu latach przykryje je kurz zapomnienia, pozostanie tylko to co zostalo wydane oficjalnie.
Nie pokryje.


- Ewa - 05-23-2005

A moze by troche obszerniej?


- Luter - 05-23-2005

Ewa napisał(a):Niemniej jednak, jesli nagrania te nie beda rozpowszechniane, to po parunastu latach przykryje je kurz zapomnienia, pozostanie tylko to co zostalo wydane oficjalnie.
1. Rzecz w tym, że na ftp nie znajdują się jedynie nagrania nieznane, niewydane (typu "Ofiara"). Jest tam mnóstwo nagrań z piosenkami wydanymi na płytach. Choćby "Koncert 97" - rzecz niedostępna, ale dobrej jakości technicznej, z całą masą piosenek znanych z oficjalnych płyt. Udostępnienie tego na stronie Artura (a tym byłoby publiczne podanie linku) poskutkowałoby sankcjami ze strony ZAiKSu, od zamknięcia serwisu zaczynając.

2. Piosenki nie pójdą w zapomnienie, bo zostanie wydany suplement do boxu, zawierający wszystko to, co istnieje nagrane, a czego nie ma w boxie.

KN.


- Niktważny - 05-23-2005

----------------


- Ewa - 05-23-2005

Coz, poczekam na ten suplement. Mam nadzieje, ze ukaze sie w jakims skonczonym czasie.
Wydaje mi sie nie w porzadku wpisywanie sie na liste tylko po to, zeby sciagnac nagrania, zwlaszcza, ze ja nie mam nic, czym moge sie podzielic. Prywatnych zdjec i tak nie mam specjalnie ochoty ogladac, a dyskusje otworczosci chyba moga odbywac sie na forum, prawda :?:


- k. - 05-23-2005

Pawle zlituj sie i przestan jechac po tym nieszczesnym czlowieku ktory zarobil na tej kasecie: jakbys czytal liste to bys zapewne trafil na post w ktorym ktos komu udalo sie z nim skontaktowac streszczal kim ow sprzedajacy byl i skad mial to nagranie i o ile dobrze pamietam byl to ostatni z egzemplarzy ktore miedzy innymi ten wlasnie czlowiek produkowal w latach 80. a zatem sprzedawal cos co swego czasu sam powielal-nie wiem czemu uwazasz ze nie mial prawa tego sprzedac i czemu robisz mu tutaj z tego powodu wyrzuty, zreszta zdaje sie byl gotow dzielic sie samymi utworami ze wszystkimi ktorzy go o to prosili-cene windowala wlasnie kaseta a nie sama mozliwosc wysluchania tych utworow.
pozdrawiam.
ps. na temat Twoich watpliwosci odnosnie stanu tego co wrzucales na ftp moge powiedziec tyle ze zadnego z tych nagran nie bylo tam od bardzo dawna (po prostu dosc namietnie tych wlasnie utworow poszukiwalem-stad wiem ze ich tam raczej nie bylo) chyba ze zostaly umieszczone w bardzo oryginalnym miejscu?


- Luter - 05-23-2005

Olaffie! Generalnie masz bardzo dużo racji. Uważam jednak, że stanowisko wyrażone w Twoim podsumowaniu jest niespójne.
Olaf22 napisał(a):Generalnie, podsumowując, moje stanowisko jest takie:
- eftep powinien być możliwie łatwo dostępny. W praktyce każdy, kto by chciał otrzymać hasło, powinien je dostać.
Jest to w zasadzie jedyny punkt Twojego podsumowania, z którym się nie mogę zgodzić. Spełnienie tego postulatu jest bowiem niemożliwe z bardzo prostej przyczyny: dając dostęp każdemu na żądanie, narażamy się na oskarżenie o łamanie prawa, a nawet likwidację serwisu.
Olaf22 napisał(a):- upublicznienie zawartości eftp służy upowszechnianiu twórczości JK
Masz rację! To nie podlega żadnej wątpliwości. Jest to więc bardzo silny argument przemawiający za powszechnością dostępu.
Olaf22 napisał(a):- upublicznienie zawartości etepa służy ograniczeniu patologicznych zjawisk takich, jak niedawna aukcja nagrań z Berkley, w wyniku której ktoś najprawdopodobniej z Lista a nawet środowiskiem nie związany wziął duże pieniądze (duże, jak na tego rodzaju nośnik) za wątpliwej autentyczności archiwalną kasetę z mało znanym materiałem. Gdyby ten materiał był upubliczniony, tamta kaseta, co do orygianlności której nie ma żadnej pewności, nie osiągnąła by takiej ceny. Z tych pieniędzy nic nie poszło na konto praw autorskich JK.
Zgadzam się z k., że zapłacono raczej za kasetę jako pamiątkę, a nie za materiał. Ale oczywiście masz rację, że udostępnienie ftp mogłoby się przyczynić do ograniczenia takich zjawisk.
Olaf22 napisał(a):- Nagrania nie ustępujące oficjalnie wydanym (koncert 97) nie powinny być upublicznione ani nawet wrzucone na ftp. Zresztą od dawna taka zasada istniała, i nie wiedzieć czemu została złamana.
Czyli ograniczać funkcjonalność serwera dla celów "wyższych", tak? Nie mówię, że nie, tylko powiedzmy sobie wprost, że ujemne skutki uboczne upubliczniena serwera byłyby najrozmaitsze.
Olaf22 napisał(a):- Nagrania takie, jak Trio 81 raczej nie pojawią się na suplemencie. Nie ma więc powodów, by nie udstępnić ich szerokiemu gronu słuchaczy.
Słusznie!
Olaf22 napisał(a):- Jesli jakieś ograniczenie uważam za godne wprowadzenia, to niewielka opłata roczna za korzystanie z ftp. Pieniądze mogłby być wpłacane na konto fundacji Jacka Kaczmarskiego. Po okazaniu dowodu wpłaty klient otyrzymuje login i hasło.
Ale to nie jedyny cel kwoty pobieranej za ftp. Mogła by ona np. pokrywać koszty utrzymania eftp, bo o ile wiem obiektywnie rzecz biorac nie są to koszty małe. Kwota opłaty za ftp. byłaby do uzgodnienia. Tak samo płatne są archiwa gazet czy niektórych stacji radiowych. Płatne jest archiwum Pap-u. Opłata za korzystanie ze zbiorów rozmaitych archiwów jest standardem. Jest też, jeśli nie nazbyt wysoka, bardzo obiektywnym kryterium pozwalającym praktycznie każdemu na prawdę zainteresowanemu uzyskać dostep do zgromadzonych materiałów
Tutaj całkowicie zgadzam się z Twoim stanowiskiem. Przekazanie konkretnej kwoty (nawet jeśli byłaby to kwota relatywnie niewielka) na Fundację uprawomocniłoby serwer ftp. Powyższy Twój pomysł uważam za bardzo dobry - dający jednoznaczne, przejrzyste kryteria dostępu, a jednocześnie rozwiązujący kwestie prawne.
Tyle że takie rozwiązanie stoi w sprzeczności z Twoim pierwszym postulatem o powszechnej dostępności serwera, bo przecież konieczność zapłacenia nawet 10 czy 20 złotych rocznie jest ograniczeniem! Choćby dlatego, że dopóki nie zapłacisz - nie masz dostępu. Czyli nie byłoby tak, że ktoś pisze mejla: "proszę o hasło" i hasło dostaje. Dochodzimy więc do punktu wyjścia: serwer nie może być dostępny powszechnie i bez ograniczeń.
Olaf22 napisał(a):- Nie przekonuje mnie argument, że zbiory gromadziła lista i dlatego powinny być dostępne tylko Liście. Nie przekonuje, bo po pierwsze nie cala Lista gromadziła te zbiory. Gromadziło je kilku lub kilkunastu uczestników Listy - niewiątpliwie z KN na czele.
Mnie też ten argument nie przekonuje, bo uważam, że wszystkie istniejące nagrania są przede wszystkim własnością JK - to On utwory stworzył i On je wykonał. Patrząc na to z innej strony: Sztuka jest duchową własnością nas wszystkich. Wszyscy mamy prawo z niej czerpać.
Olaf22 napisał(a):Po drugie, weźmy takiprzykład: zbiory archiwum Jerzego Turowicza zbierali Jerzy i Anna Tourowiczowie. Wg. logiki myslenia zwolenników pozostawienia eftp wyłącznie dla listowiczów, archiwum Turowicza powinno pozostac dostępne wyłącznie dla rodziny Turowicza lub w najlepszym razie dla ludzi ze środowiska Tygodnika Powszechnego. A jednak Tygodnik Powszechny i rodzina Turowicza chcą potężne zbiory byłego naczelnego "TP" upublicznić. Chcą to uczynić po to, by służyły innym. I nikt do ludzi z "Tp" nie mówi drwiąco "Nie udawajcie Robin Hoodów". Takie bowiem sformułowania narażałby mówiącego je na smieszność.
Olaffie! O udawaniu Robin Hoodów nie mówię dlatego, że ktoś chce powszechności dostępu, bo sama ta idea jest ze wszechmiar zbożna. Chodzi o to, by idea była jeszcze realna, miała umocowanie w rzeczywistości.
Olaf22 napisał(a):- Drugim ograniczeniem byłoby
Ano właśnie! Zatem byłyby ograniczenia.
Przecież ja cały czas mówię, że postulat o radośnie nieograniczonym dostępie jest wyabstrahowany od rzeczywistości.
Olaf22 napisał(a):odstąpienie od anonimowości użytkowników publicznej części Serwera. Uważam, że powinnien istnieć obowiązek rejestracji użytkownika - takiej mniej więcej, jakiej wymaga się np. na Allegro. Chodzi o zdyscyplinowanie użytkowników. Chodzi też o częściowe chodziaż zapobieżenie publicznym sprzedażom pozyskanych materiałów (np. na aukcji).
Nic dodać, nic ująć! Taką wizję ftpa gotów jestem poprzeć w całej rozciągłości. No ale przyznaj, Olaffie, że to jest zupełnie inna propozycja niż idea pospolitego ruszenia na ftp, którą jak się zdaje, forsowałeś dotychczas.
Olaf22 napisał(a):- Osoby płacące nawet nieduże pieniadze za serwer oraz rejestrujące się na serwerze, miałby z pewnością mniejszą ochotę na trwonienie lub inne bezsensowne użytkowanie zdobytych na serwerze nagrań.
Oczywiście, zgadzam się i tu.

KN.


- Niktważny - 05-23-2005

-----------------


- Artur - 05-23-2005

Forum to nie lista i na odwrót, mieszanie tych "instytucji" prowadzi do tego co widzimy, dyskutuje się jak umieścić mp3 na stronie. Nie mamy zamiaru zamykać strony, bo ZAIKS coś stwierdzi. Koniec kropka. Żadnych mp3 na stronie. O ile za listy na liście mozna potraktować jako prywatne, to tu wypowiadamy się publicznie i prawnie za was niestety odpowiadamy. W Złotorii admini forum zostali osądzenia za wypowiedzi jednego usera.


Pozatym ftp nie jest nasz, wiec nie możemy nim dysponować.


- ann - 05-23-2005

Zeratul napisał(a):Obstawiamy jak długo wytrzyma Ann, zanim "poprosi" nas o zmianę tematu?
Ann nie będzie Was o nic prosić.
Zeratul napisał(a):Po prostu chwilowo mamy stan lekkiej paranoi, gdzie sporo ludzi zapisuje się na listę tylko po to, by uzyskać dostęp do serwera.
Takie osoby dostępu nie dostaną. Już o to zadbamy.

A tak w ogóle to o co Wam chodzi?
Chcecie, żeby adres, login i hasło ftp'a zostały podane na forum? Tak żeby kazdy internauta mógł sobie wejść i pościągać co trzeba? Wtedy na pewno nagrania staną się powszechnie dostępne - przy odrobinie szczęścia znajdziecie je na Stadionie Dziesięciolecia.

Zaraz pewnie padnie pytanie - czemu nie można gadać o ftp'ie na forum. Ano - to jest bardzo proste. By uniknąć na grupie tony listów w rodzaju: "Dajcie mi dostęp do ftp'a" - od osób, które chcą pozostać anonimowe... I bardzo często jest to jedyny list takich osób - nawet nie raczą się przedstawić!
Olaff22 napisał(a):Kto to wymyślił (nie ukrywam, że się domyślam Big Grin )?
Taki jesteś odważny? To pisz wprost, po co pozostawiasz jakieś niedomówienia?


- Niktważny - 05-23-2005

-------------


- ann - 05-23-2005

Olaf22 napisał(a):Kuźwa, a kto Cię prosi, żebyś nim dysponował. jeśli już, to prośba do Ciebie jest taka, byś umieścił o nim informację na stronie.
Dobrze. Możemy umieścić informację na stronie. Pod warunkiem, że najpierw zostaną jasno określone zasady korzystania. I że na taką informację wyrażą zgodę osoby, które miały największy udział w powstaniu ftp'a.


- Niktważny - 05-23-2005

----------------


- ann - 05-23-2005

Olaf22 napisał(a):A Artur mówił, że nie macie prawa dysponować eftepem
Dysponować nie. Ale możemy szepnąć słówko gdzie trzeba Tongue
Olaf22 napisał(a):Nie chcemy.
Ty nie chcesz. Ja mówię o kilku innych osobach
Olaf22 napisał(a):Chyba, że podasz swój. Nie sądzę bowiem, ze sama z ftp-a nie będziesz korzystać
Jeśli w ogóle dostanę. Bo na przykład danych starego ftp'a nie znam.
Olaf22 napisał(a):Mimo koślawo wprowadzonej cenzury, nie stanowi większego problemu mówienie o Serwerze EFTEP
Jakbyś przeczytał cały wątek Tongue to byś wiedział, że to był żart.
Cytat:To skandal! Oburzające! I oni wszyscy tak, na priva, na chama...Należy takie osoby pouczyć, że zachowują się niewłaściwie. Mój Boże, do czego to doszło....
no skoro uważasz, że jest to w porządku to podzielisz się z wszystkimi swoim hasłem Tongue
Olaff22 napisał(a):
ann napisał(a):Taki jesteś odważny? To pisz wprost, po co pozostawiasz jakieś niedomówienia?
Uderz w stół a nożyce się odezwą...
Konopacki - jednak brakło Ci odwagi. Napisz to WPROST. Niech wszyscy wiedzą. Po co jakieś zgadywanki?


- Niktważny - 05-23-2005

-----------------


- ann - 05-23-2005

Olaf22 napisał(a):
ann napisał(a):Jeśli w ogóle dostanę. Bo na przykład danych starego ftp'a nie znam.
Oczywiście!
I co? Myślisz, że będę płakać, bo Konopacki mi nie uwierzył?
Olaf22 napisał(a):Jesli to był żart, to bardzo głupi żart.
NO był głupi. A Tobie nie zdarza się popełniać błędów?
Przecież się przyznaliśmy, zrezygnowaliśmy - po co to drążysz?
Olaf22 napisał(a):Ann próbujesz rozdzielać te dwie swery aktywności miłośników JK
Mylisz się. Ja tu tylko sprzątam Tongue
Olaf22 napisał(a):Jeszcze innym szkodliwym działaniem jest rozdawanie przez Ciebie jakichś kretyńskich ostrzeżeń ludziom, którym do pięt nie dorastasz.
Tak Pawełku. A Tobie w szczególności. No, ale niestety - nie każdy może być taki wspaniały jak Ty.


- k. - 05-23-2005

Pawle po raz ostatni bo znam twoja pasje dyskutowania o niczym:

PK: "Pamiętamy aukcję kasety z materiałem JK i młodego Miłosza. Pamiętamy, jaką cenę osiągnęła ta kaseta - jak dla mnie azedecydowanie zbyt wysoką. A stało się tak między innymi dlatego, że materiał na niej zarejestrowany nie jest powszechnie dostępny. GDyby był, nie sądzę, by koszt kasety dobił dostandardowych kosztów oryginalnej płyty jK. Rzecz w tym, że nic z tej kowty, choćby jedena setna ceny nie pójdzie sprakobierców JK. Cała kowtę zgarnie ktoś tam."
k: z niczym z powyzszej wypowiedzi nie mozna sie zgodzic:
-wiesz dobrze ze gdyby ten material byl dostepny to i tak cena bylaby wysoka-bo jest to oryginalna kaseta bedaca swiadectwem tamtych czasow to ze ty bys nie dal za nia nawet ~30zlotych nie oznacza ze ktos by nie dal nawet 100-przypomnij sobie chocby licytacje analoga z litania-cena przekroczyla 100zl a o ile to juz nie pomne-takie aukcje zawsze budza zainteresowanie-za litanie na analogu nawet teraz dalbym50-80zlotych a mam ja przeciez na cd.
-otoz to ze nic nie pojdzie na rzecz spadkobiercow nie jest odkryciem szczegolnie glebokim-sam to zreszta przyznales-allegro jest rynkiem wtornym i tyle, jakos nigdy sie nie przejmuje kupujac ksiazke w antykwariacie ze nic z wielokrotnego przebicia nie wplynie na konto jej autora.
-ten ktos tam ma w moim odczuciu pelne prawo cieszyc sie swoim szczesciem albo swoja strata-ja bym tej kasety nie sprzedal.

PK:"Tu chciałbym powiedzieć, że nie twierdzę, iż tamta kaseta była fałszywa. Ale mogła być. Może nawet sprzedający o tym nie wiedział. "
K: otoz wlasnie wiedzial ze byla prawdziwa -wbrew pozorom malo kto sprzedaje a juz na pewno tylko szaleni kupuja takie rzeczy w ciemno za taka kase.

PK:"upublicznienie zawartości etepa służy ograniczeniu patologicznych zjawisk takich, jak niedawna aukcja nagrań z Berkley, w wyniku której ktoś najprawdopodobniej z Lista a nawet środowiskiem nie związany wziął duże pieniądze (duże, jak na tego rodzaju nośnik) za wątpliwej autentyczności archiwalną kasetę z mało znanym materiałem. Gdyby ten materiał był upubliczniony, tamta kaseta, co do orygianlności której nie ma żadnej pewności, nie osiągnąła by takiej ceny. Z tych pieniędzy nic nie poszło na konto praw autorskich JK"
K: zabawne ze zjawisko patologiczne to dla ciebie wziecie duzej kasy za cos co widocznie mialo duza wartosc, zabawne ze szokuje ciebie najbardziej to ze te kase wyciagna ktos nie zwiazany z lista i forum, zabawne skadinad ze mowisz ze czlowiek WZIAL duze pieniadze a tymczasem przeciez cena wywolawcza to zdaje sie byla zlotowka-pytanie czy on wzial czy ktos dal? nie rozumiem dlaczego tak bardzo chcesz zrobic z czlowieka ktory kiedys te kasety produkowal a wiec na swoj sposob staral sie upowszechniac nagrania Jacka (choc faktem jest ze bez placenia praw autorskich) najgorsza szuje ktora stara sie dorobic na braku powszechnego dostepu do ftp?
pozdrawiam

ps. zgadzam sie ze pomysl opodatkowania ftp jest sluszny natomiast Twoje rachuby wydaja mi sie bledne-niestety ogromna wiekszosc zapisze sie na ftp tylko raz-wiec wplywy beda spore tylko przez chwile poza tym cena upowszechnienia tych nagran, o czym zdajesz sie zapominac bedzie ich natychmiastowe pojawienie sie w sieci za darmo-i zapewne to nieuniknione zjawisko zupelnie pogrzebie Twoja idee finansowania fundacji z oplat za wejscie do ftp.jedyna forma unikniecia naduzyc byloby zupelne i darmowe otwarcie zbiorow-tylko ze z takiego rozwiazania moim zdaniem niewiele wyniknie.


- Niktważny - 05-23-2005

----------------


- k. - 05-23-2005

Cytat:Można wprowadzic opłatę roczną i roczną wazność hasła i loginu - o czym zdaje się Ty nie pomyślałeś, szukając jedynie dziury w moim pomyśle. Wówczas co roku miałby miejsce wpłaty. Poza tym ludzie nie zapisywaliby się raz w roku, tylko przez cały rok. Odkąd pamiętam, czyli odkąd istnieje eftp, są nowi chętni do korzytsania z niego. W związku z tym nie ma powodów, by obawiać się o stałe wpłaty na konto.

wbrew pozorom ciesze sie ze ten temat podjales:
myslalem caly czas wlasnie o ukladzie jednorocznym natomiast nawet on ma te wade ze nagran raczej przybywac nie bedzie-ci ktorzy zapisza sie na jeden rok raczej ponownie tego nie uczynia (oczywiscie nie watpie ze beda i tacy ktorzy ze wzgledu na cel beda stale przelewali pieniadze na to konto). oczywiscie bedzie przybywac ludzi zainteresowanych ftp nie neguje tego-natomiast zwracam Twoja uwage na fakt latwego ominiecia tej oplaty i jestem niemal przekonany ze nagrania z platnego ftp szybko trafia do netu bezplatnego i to po prostu rodzi moja watpliwosc na temat sensu oplaty-nie wiem czemu uwazasz ze szukam tylko dziury natomiast nawet jesli uznamy ze jej szukam to chyba przyznasz ze ja znalazlem.
pozdrawiam.


- Niktważny - 05-23-2005

--------------


- k. - 05-23-2005

ok. ze swojej strony postulowalbym tylko ustalenie takiej kwoty zeby otwarcie ftp nie oznaczalo jego zamkniecia i z drugiej strony mozliwosc jednorazowej wplaty na kilka lat zeby ulatwic zycie tym ktorzy sa zdecydowani czesciej czy tez raczej dluzej tam zagladac.
na wszelki wypadek dodam ze mam swiadomosc ze ta dyskusja ma na razie charakter stricte akademicki.
pozdrawiam.


- Niktważny - 05-23-2005

-------------


- lodbrok - 05-23-2005

Twój pomysł z opłatą za ftp-a Pawle, bardzo mi się podoba. Również jestem za tym, by osoby otrzymujące dostęp podawały swoje dane do administratora serwera. Żeby pieniądze z tego tytułu mogły co roku zasilać konto fundacji, można by przyznawać danemu użytkownikowi hasło na rok, a za każdy kolejny, użytkownik wnosiłby następną opłatę. Oczywiście to nie może być duża stawka bo należy pamiętać o dużym gronie uczniów i studentów wśród miłośników twórczości J.K., których po prostu nie stać na wygórowane opłaty. Ktoś może powiedzieć po co płacić za każdym razem jeśli już wszystko w danym roku ściągnąłem. Myślę jednak, że jeszcze długo, będą się pojawiały ciekawe rzeczy związane z tworczością J.K., z imprezami mu poświęconymi itd.. Poza tym (to szczególnie uwaga do k.) ja bym miał trochę więcej wiary w ludzi, szczególnie tych których znamy z forum lub listy. Nie zakładajmy od razu, że znajdzie się ileś czarnych owiec, które tylko czekają na to by utwory Jacka umieścić w jakimkolwiek miejscu w sieci albo takich którzy będą żałowały corocznego wydania 20 czy 30 zł. Znaczna nadwyżka kwoty uzbieranej na nowy ftp pokazała, żę ludzie wcale nie są tacy skąpi czy obojętni. Przecież jeśli dzięki temu będzie można wspomóc działalność fundacji, to będzie to działanie ku wspólnemu dobru wszystkich kaczmarofili. A pomimo różnic charakterów i częstej różnicy zdań w wielu tematach, nie ma w naszym gremium chyba żadnej osoby, która byłaby obojętna na los twórczości J.K., jej przyszłe losy i społeczną antycypację.
poza tym, planowany dostęp do serwera ftp w takim kształcie o jakim ja słyszałem, może być bardzo atrakcyjny dla każdego użytkownika, nie tylko ze względu na zamieszczane tam materiały. A wartość tego dostępu można jeszcze podnieść dzięki naszej pomysłowości tzn. mam tu na myśli takie uatrakcyjnienie tego miejsca, żeby żaden miłośnik twórczości J.K., nie wyobrażał sobie swojej egzystencji, bez dostępu do niego. Nawet jeśli trochę przesadzam, to bierze się to z wrodzonego mi optymizmu i wiary w zdrowy rozsądek i otwarte serca wszystkich "zakaczmarzonych" Smile . Pozdrawiam