06-20-2005, 06:29 PM
06-20-2005, 06:38 PM
Fizol - właśnie o to chodzi: o konkrety! Będziemy zbierać gotowe scenariusze, konspekty lekcji, tudzież takich prezentacji. Skoro masz już gotowy taki scenariusz - wrzucaj go w załączniku.
06-20-2005, 06:47 PM
Ja z taka mala propozycja: mozna zadac uczniom na lekcje informatyki prezentacje o czyms, uzywajac do tego piosenek JK. juz o tym wspominalem, ze wspolnie z kolega cos takie stworzylismy i zostalo to potem przedstawione na 11 listopada dla calej szkoly. niesety nie wrzuce tego na serwer bo zajmuje 220 Mb, jednak jesli ktos chcialby zobaczyc i ocenic to chetnie sie dogadam 
Pozdrawiam Fis

Pozdrawiam Fis
06-20-2005, 06:48 PM
<patrz temat "szkola->prezentacja>
[ Dodano: 2005-06-20, 21:03 ]
Jako ze raczej tego nigdzie nie umieszcze z powodu rozmiaru to powiem jak to wygladalo:
1. Wybrane zostaly najwazniejsze wydarzenia historyczne z historii Polski
2. Nastepnie zostaly odrzucone te ktorych nie opisywal JK
3. Do kazdej piosenki zrobiona zostala oddzielna "prezentacja" najczescie z filmami (Jałta, Ballada wrześniowa") lub zdjeciami/i lub obrazami (Rokosz, Samosierra itd). Dodakowo "na zywo" wraz z piosenka biegl teskt.
4.Wszytsko zostalo polaczone w WMM i prezentuje sie nadzwyczaj fajnie.
Musze niestety zaznaczyc ze moja rola bylo tylko dobieranie wydarzen, obrazow, teskstów i cala strona merytoryczna
[ Dodano: 2005-06-20, 21:03 ]
Jako ze raczej tego nigdzie nie umieszcze z powodu rozmiaru to powiem jak to wygladalo:
1. Wybrane zostaly najwazniejsze wydarzenia historyczne z historii Polski
2. Nastepnie zostaly odrzucone te ktorych nie opisywal JK
3. Do kazdej piosenki zrobiona zostala oddzielna "prezentacja" najczescie z filmami (Jałta, Ballada wrześniowa") lub zdjeciami/i lub obrazami (Rokosz, Samosierra itd). Dodakowo "na zywo" wraz z piosenka biegl teskt.
4.Wszytsko zostalo polaczone w WMM i prezentuje sie nadzwyczaj fajnie.
Musze niestety zaznaczyc ze moja rola bylo tylko dobieranie wydarzen, obrazow, teskstów i cala strona merytoryczna
06-20-2005, 07:16 PM
fizol napisał(a):Do kazdej piosenki zrobiona zostala oddzielna "prezentacja"Fizol - musimy operowac konkretem: Co to znaczy "prezentacja"? Piszesz bardzo ogólnie, zbyt ogólnie. Potencjalny nauczyciel nie ma w tym momencie gotowego planu. A chodzi o stworzenie takiej "metodycznej bazy danych" pomocnej w pracy nauczyciela.
06-20-2005, 08:30 PM
Fizol - rozumiem, że dysponujesz nagraniem waszej prezentacji, które zajmuje 220mb. Ten dział ma służyć ( w założeniach) prezentacji konspektów, planów itp. Więc może po prostu przedstawisz scenariusz takiego przedsięwzięcia, niekoniecznie akurat tego, które się odbyło - po jego przeprowadzeniu masz już pewną perspektywę, wiesz co wyszło, co nie, co mogłoby być bardziej dopracowane, z czego można by zrezygnować itp. Chodzi po prostu o klarowną propozycję, z której INNI mogliby skorzystać.
06-20-2005, 09:24 PM
Do kazdej piosenki zrobiona zostala oddzielna "prezentacja" czyli oddzielny pokaz slajdow (jakich? zalezne od tematu). Jedna piosenka - pokaz obrazkow dotyczacych danego wydarzenia, a najlepiej jeszcze odnoszacych sie do aktualnie spiewanego tekstu KAcmarskiego. np. podczas fragmentu z "ballada wrzesniowa" na poczatku w tle leciały fragmenty filmu do tego wydarznia, pocietego tak odpowiednio aby pasowal do teksty (np. "kiedy bez slow towarzysz Stalin na mapie fajka strzalki ruszyl" - fragment jakiegos filmu dok. pokazujacego narade w Rosyjskiej bazie (?) itp)
06-20-2005, 09:35 PM
Simonowi by chodziło chyba o wypisanie w punktach:
1) Wydarzenie historyczne
2) Obraz/Zdjęcie/Tytuł fragmentu filmu
3) Utwór opisujący
Ja to tak zrozumiałem przynajmniej
1) Wydarzenie historyczne
2) Obraz/Zdjęcie/Tytuł fragmentu filmu
3) Utwór opisujący
Ja to tak zrozumiałem przynajmniej
06-20-2005, 09:45 PM
troche duzo by tego bylo, zreszta to mial byc przedstawiony konspekt a nie dokladna praca. jutro rano rozpisze to calkiem dokladnie na ile potrafie. a takie jak podales byloby raz ze trudne dwa ze bezsensu, bo w kazdej prezentacji bylo wiele wiele wiele zdjec (z roznych zrodel)...
06-20-2005, 09:55 PM
Panowie, zrozumcie. Postawcie się w roli kogoś, kto chciałby zrobić jakąś prezentację "na temat" i szuka pewnych propozycji. Czy mógłby skorzystać z tego co do tej pory napisano? Nie, gdyż są to ogólniki. Takim potrzebującącym przydałby się konspekt. Konspekt jest jak przepis kulinarny wyszukanej potrawy. Czy dałoby się przyrzadzić potrawę bazując na infomacjach cioci kloci: "do każdej porcji zrobiono oddzielny sos, zależnie od smaku. Jedna porcja - jeden dodatek, najlepiej odnoszący się do smaku danego sosu, podana na płytkim talerzu z kawałkiem owocu pociętego tak odpowiednio, by pasował do kształtu dodatku". No, dałoby się? No, nie.
Fizol - nie bierz, broń Boże, moich uwag za krytykę. Liczę na Ciebie. Spróbuj opracować taki konspekt, może podeślij mi go mailem.
Fizol - nie bierz, broń Boże, moich uwag za krytykę. Liczę na Ciebie. Spróbuj opracować taki konspekt, może podeślij mi go mailem.
06-20-2005, 10:10 PM
ok, bedzie na jutro rano o ile mi sie uda 
pozdrawiam

pozdrawiam
06-21-2005, 05:45 PM
fizol napisał(a):fragment jakiegos filmu dok. pokazujacego narade w Rosyjskiej baziesowieckiej (ew. radzieckiej) jak już
fizol napisał(a):podczas fragmentu z "ballada wrzesniowa" na poczatku w tle leciały fragmenty filmu do tego wydarznia, pocietego tak odpowiednio aby pasowal do tekstuto można uznać za manipulację



06-21-2005, 06:25 PM
Przepis na zjadliwą prezentację z wykorzytsaniem JK (przepis autorstwa własnego)
1.Należy wybrać piosenki JK, które najbardzie pasują do wybranego przez nas tematu (np. "historia Polski w obrazach opisywanych przez JK" - wiadomo, wybieramy te, które opisują obrazy, "Obyczajowość szlachty w czasch sarmackich" - na rozkladówke leci "Sarmatia" itd)
2. Dokonać dokładnego wyboru, które z nich są najważniejsze (w/g nas). Czasami bowiem bywa, że chcemy opisać jakiś okres z dziejów Polski, jak np. czasy sarmackie czy stan wojenny i tu powstaje problem, którą z tych wszytskich wybrać, i która najlepiej obrazuje dany okres. wybór musi być wiec bardzo staranny, aby w ciagu 3-4 minut dało się jak najlepiej oddać klimat tamtego okresu (klimat takiej prezentacji jest bardzo ważny i tworza go wspólnie piosenka + część wizualna, o której zaraz). Tak więc punkt drugi jest bardzo ważny, o ile nie najważniejszy dla całej prezentacji.
3. Po dokładnym wyborze utworów należy przejść do cześci technicznej, którą opiszę tylko w pewnej części (bo sam sie na tym nie znam tak bardzo żeby uczyć innych
). Teraz do każdej piosenki podchodzimy oddzielnie. Z pomocą internetu, bądź książek ,gazet, itd +skanera rozpoczynamy zbieranie materiałów, czyli zdjęć, obrazów, filmów, czy co tam nam jeszcze uda się znaleźć. Cieżko mi tutaj o konkrety, ale np. wiadomo, że dla sarmatów będą to sceny pochodzące z tamtego okresu: obżarstwo, pijaństwo, portrety dumnych szlachciców itd. Nie wiem czy mam rozpisać dokładnie co ma byćdo każdego okresu?ale chyab nie bo własna inteligencja wystarczy chyba do tego aby sie domyślić co z jakiego okresu pochodzi...
Dalej wiec w tym samym temacie. Zdjęcia. Powinno ich byćdosyć dużo, bo wiadomo, że widz oprócz wrażeń słuchowych chce mieć także wizualne, najlepiej pobudzające wyobraźnie. Więc to wszytsko co już wspomniałem, może was nawet czasem ponosić fantazja, ale niech oddaje to klimat i najlepiej będzie jeśli obrazy/ki pojawiające się na ekranie będą w miare zgodne z tekstem, który aktualnie pokazuje się na ekranie (przykładów podawać chyba nie muszę).
Sprawa następna - filmy. Nie powinny być zbyt długie, raczej do Kaczmarskiego najlepiej pasują dynamiczne, cięte i krótkie urywki. Zwłaszcza takie "zagranie" wspaniale wychodzi przy "balladzie wrześniowej", uczucie jest momentami jak na polu bitwy...Stosowanie tej samej metody nie zawsze skutkuje, choć jak już zadziała to często działa fantastycznie...nam np. udało się bardzo połączenie "Przejścia Polaków przez Morze Czerwone" i dynamicznych fragmentów z okresu stanu wojennego.
Sprawa trzecia - obrazy. Tutaj akurat w przypadku JK jest najfajniejsza zabawa. Często (np. "Wigilia na Syberii", "Zesłąnei studentów") opsisy śa bardzo dokładne, więc można bawić się przy prezentacji wszelkiego rodzaju najazdami, zbliżeniami, itd itdp. Robi to naprawde fantastyczne wrażnie. Oczywiście nie trzeba używać tylko obrazów, które Kaczmarski opisał, ale też podobne, lub tego samego autora, lub odnoszące sie do tego samego zdarzenia. Trzeba też uważać, aby cały czas trwania piosenki nie był wypełniony róznymi wariacjami dotyczącymi najazdów i oddalen ekranu od obrazu, bo to stanei się bardzo szybko nudne.
Sprawa czwarta - podpisy. Jak dla mnie rzecz obowiązkowa. W trakcie takiej prezentacji, na dole strony mysi wyświetlać się tekst piosenki (jedna linijka, zmieniająca się wraz ze śpiewem). Po prostu zaobserwowałem, że ludzie lepiej zrozumieją to wszystko gdy będą słuchać...i czytać! W innym przypadku można źle usłyszeć, nie usłyszeć, itd.
4.Cóz jeszcze dodać moge?? praca powinna btyć robiona z wielkim wyczuciem, ze zwracaniem uwagi na każdy drobny szczegół. Bo te szczegóły tworzą całośc naszej pracy. Oczywiście powyża praca jest tylko jednym z pomysłów na zrobienei takiej prezentacji, ale wydaje mi się, że najwłaściwszym...
Czego jeszcze brakuje Simonie??Od razu sie poprawie
Pzdr Fiz
1.Należy wybrać piosenki JK, które najbardzie pasują do wybranego przez nas tematu (np. "historia Polski w obrazach opisywanych przez JK" - wiadomo, wybieramy te, które opisują obrazy, "Obyczajowość szlachty w czasch sarmackich" - na rozkladówke leci "Sarmatia" itd)
2. Dokonać dokładnego wyboru, które z nich są najważniejsze (w/g nas). Czasami bowiem bywa, że chcemy opisać jakiś okres z dziejów Polski, jak np. czasy sarmackie czy stan wojenny i tu powstaje problem, którą z tych wszytskich wybrać, i która najlepiej obrazuje dany okres. wybór musi być wiec bardzo staranny, aby w ciagu 3-4 minut dało się jak najlepiej oddać klimat tamtego okresu (klimat takiej prezentacji jest bardzo ważny i tworza go wspólnie piosenka + część wizualna, o której zaraz). Tak więc punkt drugi jest bardzo ważny, o ile nie najważniejszy dla całej prezentacji.
3. Po dokładnym wyborze utworów należy przejść do cześci technicznej, którą opiszę tylko w pewnej części (bo sam sie na tym nie znam tak bardzo żeby uczyć innych

Dalej wiec w tym samym temacie. Zdjęcia. Powinno ich byćdosyć dużo, bo wiadomo, że widz oprócz wrażeń słuchowych chce mieć także wizualne, najlepiej pobudzające wyobraźnie. Więc to wszytsko co już wspomniałem, może was nawet czasem ponosić fantazja, ale niech oddaje to klimat i najlepiej będzie jeśli obrazy/ki pojawiające się na ekranie będą w miare zgodne z tekstem, który aktualnie pokazuje się na ekranie (przykładów podawać chyba nie muszę).
Sprawa następna - filmy. Nie powinny być zbyt długie, raczej do Kaczmarskiego najlepiej pasują dynamiczne, cięte i krótkie urywki. Zwłaszcza takie "zagranie" wspaniale wychodzi przy "balladzie wrześniowej", uczucie jest momentami jak na polu bitwy...Stosowanie tej samej metody nie zawsze skutkuje, choć jak już zadziała to często działa fantastycznie...nam np. udało się bardzo połączenie "Przejścia Polaków przez Morze Czerwone" i dynamicznych fragmentów z okresu stanu wojennego.
Sprawa trzecia - obrazy. Tutaj akurat w przypadku JK jest najfajniejsza zabawa. Często (np. "Wigilia na Syberii", "Zesłąnei studentów") opsisy śa bardzo dokładne, więc można bawić się przy prezentacji wszelkiego rodzaju najazdami, zbliżeniami, itd itdp. Robi to naprawde fantastyczne wrażnie. Oczywiście nie trzeba używać tylko obrazów, które Kaczmarski opisał, ale też podobne, lub tego samego autora, lub odnoszące sie do tego samego zdarzenia. Trzeba też uważać, aby cały czas trwania piosenki nie był wypełniony róznymi wariacjami dotyczącymi najazdów i oddalen ekranu od obrazu, bo to stanei się bardzo szybko nudne.
Sprawa czwarta - podpisy. Jak dla mnie rzecz obowiązkowa. W trakcie takiej prezentacji, na dole strony mysi wyświetlać się tekst piosenki (jedna linijka, zmieniająca się wraz ze śpiewem). Po prostu zaobserwowałem, że ludzie lepiej zrozumieją to wszystko gdy będą słuchać...i czytać! W innym przypadku można źle usłyszeć, nie usłyszeć, itd.
4.Cóz jeszcze dodać moge?? praca powinna btyć robiona z wielkim wyczuciem, ze zwracaniem uwagi na każdy drobny szczegół. Bo te szczegóły tworzą całośc naszej pracy. Oczywiście powyża praca jest tylko jednym z pomysłów na zrobienei takiej prezentacji, ale wydaje mi się, że najwłaściwszym...
Czego jeszcze brakuje Simonie??Od razu sie poprawie

Pzdr Fiz
06-21-2005, 07:01 PM
No, bravo Fizol. Coraz, coraz lepiej! Brak mi tu tylko konkretnych zadań dla uczniów/widzów. Taki pokaz musi mieć swój cel: konkretny. Co mają uczniowie "wynieść" z takiej lekcji?. Żeby to nie była tylko bierna obserwacja (bo badania w tym zakresie dowiodły, że tylko nikły procent informacji "zostaje" w głowach), żeby wiązały się z nią jakieś zadania, pytania, tezy. Wszystko ma czemuś służyć.
Ale pomysł bardzo mi się podoba.
Mam tylko jedną sugestię: może nie męczmy forumowiczów takim ciągłym poprawianiem (tudzież - doprawianiem, jeśli trzymać się kulinarnej retoryki) konspektów. Może w przyszłości pogadajmy o tym na. na GG, hę? Albo mailowo.
Pozdrawiam!
Ale pomysł bardzo mi się podoba.
Mam tylko jedną sugestię: może nie męczmy forumowiczów takim ciągłym poprawianiem (tudzież - doprawianiem, jeśli trzymać się kulinarnej retoryki) konspektów. Może w przyszłości pogadajmy o tym na. na GG, hę? Albo mailowo.
Pozdrawiam!
06-22-2005, 10:28 AM
Simonowi chyba chodzi o to, co przez ostatni rok szkolny tłuczono mi do głowy: (rozwinąć każdy z poniższych punktów)
1. precyzyjne określenie przedmiotu i celu badań/pracy
2. sformułowanie problemu badawczego
3. stworzenie hipotez roboczych
4. wybór metody i technik badawczych
5. zgromadzenie materiału badawczego
6. opracowanie materiału badawczego
7. wyprowadzenie wniosków


Miałam w tym roku przedmiot pt. Metodologia Badań Naukowych
I coś takiego mam w zeszycie
W sumie wymagane (u nas) we wszystkich projektach itp. Plus odpowiedni zapis bibliograficzny 


1. precyzyjne określenie przedmiotu i celu badań/pracy
2. sformułowanie problemu badawczego
3. stworzenie hipotez roboczych
4. wybór metody i technik badawczych
5. zgromadzenie materiału badawczego
6. opracowanie materiału badawczego
7. wyprowadzenie wniosków








06-22-2005, 04:25 PM
Isia napisał(a):Miałam w tym roku przedmiot pt. Metodologia Badań NaukowychGdzie Ty się uczysz? :o
06-22-2005, 05:08 PM
z tego co wiem V LO czy sie myle??
pzdr

pzdr
06-22-2005, 05:19 PM
Wiesz... bo takie przedmioty to są, ale na studiach 

06-22-2005, 05:39 PM
Tak, V LO we Wrocawiu...klasa przygotowująca do klasy z maturą międzynarodową
(trochę skomplikowane dla tych, którzy o tym w życiu nie słyszeli) Tam się robi projekty z różnych przedmiotów, w tym roku mieliśmy już tego początki...Dlatego stwierdzili, że taki przedmiot nam się przyda
[ Dodano: 2005-06-22, 19:42 ]
P.S. Może wiedza o jakichśtam proceach poznawczych i innych tego typu rzeczach (strasznie to nudne...na lekcjach przysypialiśmy wszyscy podczas gdy nasz natchniony nauczyciel dalej mówił) przyda się na tym forum
Np. właśnie do pisania w tym dziale 


[ Dodano: 2005-06-22, 19:42 ]
P.S. Może wiedza o jakichśtam proceach poznawczych i innych tego typu rzeczach (strasznie to nudne...na lekcjach przysypialiśmy wszyscy podczas gdy nasz natchniony nauczyciel dalej mówił) przyda się na tym forum


06-22-2005, 05:46 PM
Isia napisał(a):Może wiedza o jakichśtam proceach poznawczych i innych tego typu rzeczach (strasznie to nudneZgadzam się

Bo ja miałam w ub. roku metodologię historii i ni w ząb...

06-24-2005, 05:15 PM
Nio coś rozumiem...
Trzeba tylko słuchać naszego ukochanego niegroźnego maniaka - faceta, który to prowadzi...a to już nie jest takie proste
Ja prwawdę mówiąc spałam, ale ogólnie wyniosłam z tego przedmiotu trochę...Jednak bardziej z tych projektów (które robiliśmy my) niż z wykładów 



07-24-2005, 10:20 PM
A ja zrobiłem prezentację maturalną pt. "Współczesna poezja polska wobec dziedzictwa przeszłości". Wykorzystałem ze trzy wiersze Herberta (Do Marka Aurelego, Przesłanie P. C. i Dawni Mistrzowie) i trochę więcej Kaczmarskiego (aż nie ma co wymieniać
) jakby ktoś był zainteresowany - służę! A tak swoją drogą czy ktoś jeszcze zauważył podobieństwo Powtórki z Odysei do Przesłania Pana Cogito?
aha-no i z prezentacji maxa dostałem (żeby nie było
)
pozdrawiam

aha-no i z prezentacji maxa dostałem (żeby nie było

pozdrawiam
07-24-2005, 11:08 PM
chętnie przeglądne, jeśli możesz to prześlij, pozdrawiam
07-25-2005, 09:46 AM
Jak odzyskam od kuzyna to załącze tekst (bo multimedialna część to 100MB)... Tylko lojalnie ostrzegam,że to tylko prezentacja maturalna, a nie praca naukowa, więc bez rewelecji z pewnymi nudużyciami
i proszę moją ciekawość wybaczyć - po co osobie 37 letniej prezentacja maturalna? 
Pozdrawiam


Pozdrawiam
07-25-2005, 11:31 AM
Mistszu napisał(a):A ja zrobiłem prezentację maturalną pt. "Współczesna poezja polska wobec dziedzictwa przeszłości".Powinieneś założyć nowy temat. Bo robi sie bałagan. Więc jeśli możesz...
Mistszu napisał(a):proszę moją ciekawość wybaczyć - po co osobie 37 letniej prezentacja maturalna?Pewnie po to samo, co osobie 22-letniej - z ciekawośc

BTW - ja też poproszę

07-25-2005, 12:28 PM
Mistszu napisał(a):jakby ktoś był zainteresowany - służę!Mistszu - jak najbardziej! Trzymam za słowo i wyczekuję. Pozdrawiam Jelenią Górę!

08-02-2005, 08:28 PM
A to i ja bym z ciekawości poprosil o tę przezentację. Matura jeszcze przede mną, ale na 100% nie zerżnę, obiecuję 

08-02-2005, 08:32 PM
JaNN napisał(a):A to i ja bym z ciekawości poprosil o tę przezentację. Matura jeszcze przede mną, ale na 100% nie zerżnę, obiecujęTo sobie sciągnij

jest w Szkoła/Współczesna poezja polska... - tylko szukaj linku od ann,z dnia dzisiejszego,bo z tym co ja wysyłałem to różnie bywa...